Powiadomienia web push – zalety

Powiadomienia push często porównywane są do e-mail marketingu, jednak istnieje miedzy nimi kilka kluczowych różnic na korzyść notyfikacji. Te małe, prostokątne okienka stały się niezwykle ważnym narzędziem w rękach marketerów. Jakie są zalety powiadomień push? Dlaczego warto z nich korzystać?

Komunikacja bardziej osobista

Kluczem do sukcesu każdej kampanii reklamowej jest personalizacja przekazu. Wysyłanie tego samego komunikatu do całej bazy odbiorców nie jest skuteczne. Dedykowane reklamy powinny trafiać do osób, które są potencjalnie najbardziej zainteresowane produktem lub usługą. Pierwszym krokiem w drodze do zwiększenia sprzedaży w sklepie online jest posegmentowanie bazy subskrybentów. Kryteria takie, jak płeć i wiek to za mało. Podczas realizacji kampanii reklamowych z wykorzystaniem powiadomień push liczą się bardziej szczegółowe dane, takie jak zainteresowania użytkowników, ich styl życia, preferencje czy miejsce zamieszkania. Dzięki segmentacji można w prosty sposób wysyłać spersonalizowane komunikaty reklamowe i generować większy ruch na stronie.

Większa konwersja w sklepie online

Rzadko kiedy użytkownik dokonuje zakupu podczas pierwszego kontaktu ze sklepem internetowym. Przeważnie przegląda ofertę konkurencji i odkłada decyzję na później. Powiadomienia push wyświetlane są użytkownikowi również, kiedy porusza się po innych witrynach. Zachęcając potencjalnego klienta do powrotu na naszą stronę internetową, zwiększamy szansę na sprzedaż. Notyfikacje dają obecnie największy współczynnik konwersji w mediach. Ratowanie porzuconych koszyków to jedna z istotnych funkcjonalności, która bezpośrednio przekłada się na zwiększenie sprzedaży w sklepie internetowym.

Wysoka skuteczność i wygoda

Do zalet powiadomień push zalicza się również przejrzystość i prostota obsługi. Narzędzie, takie jak PushAd, można w łatwy sposób samodzielnie konfigurować, realizując kreatywne kampanie reklamowe. Dzięki PushAd można tworzyć bannery, kreować komunikaty wysyłane do odbiorców, segmentować bezę subskrybentów, a także sprawdzać statystyki i porównywać skuteczność kampanii. Więcej informacji na temat zalet notyfikacji znajduje się na stronie https://push-ad.com/.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Litery ze styroduru – postaw na najmodniejszą formę reklamy

Litery przestrzenne należą do najmodniejszych obecnie form reklamy. Nic dziwnego – logo styropianowe 3D czy kasetony z trójwymiarowymi znakami w perfekcyjny sposób łączą w sobie świetną widoczność, doskonały efekt wizualny oraz względy praktyczne.

Litery ze styroduru – wyróżnij się z tłumu

Jak wyróżnić się z tłumu, kiedy na ulicy jest tyle różnych reklam, szyldów, banerów i plakatów? Litery ze styroduru to atrakcyjne rozwiązanie dla wszystkich pragnących zwrócić uwagę na siedzibę czy ofertę swojej firmy, zainteresować klientów i zaprosić do współpracy.

Logo styropianowe, szyld z literami przestrzennymi czy wielkogabarytowe znaki przed budynkiem szybko rzucają się w oczy i sprawiają, że trudno przeoczyć Twój przekaz. Dobra widoczność to podstawa przy wszystkich działaniach marketingowych – warto wypróbować to nowoczesne rozwiązanie, które pozwala nie zginąć w gąszczu innych reklam, a dodatkowo wyróżnić się na ich tle niezwykłą estetyką.

Dlaczego właśnie styrodur? Poznaj ten unikalny materiał

Na pierwszy rzut oka styrodur to materiał przypominający znany wszystkim styropian, wykorzystywany między innymi w budownictwie do tworzeni izolacji. Dlaczego to właśnie z niego wykonuje się litery 3D?

Okazuje się, że styrodur, nazywany także pianką XPS, ma znacznie lepsze parametry i właściwości mechaniczne niż zwykły styropian. Jest wyjątkowo łatwy w obróbce – pozwala na precyzyjne wycinanie najróżniejszych kształtów, nie krusząc się i zachowując w pełni walory estetyczne. Ponieważ nie jest drogim surowcem, pozwala w optymalny sposób połączyć atrakcyjną dla klienta cenę i estetykę. Niezwykle istotną kwestią jest jego doskonała odporność na niekorzystne warunki atmosferyczne. Dodatkowo można ją zwiększyć poprzez pokrycie warstwą innego materiału np. plexi czy PCV, dzięki czemu staje się także wyjątkowo odporny na zabrudzenia. Jeśli chodzi o trójwymiarowe litery, styrodur będzie strzałem w dziesiątkę!

Litery przestrzenne – nowoczesna alternatywa dla firm

Każdy producent reklam poszukuje rozwiązań maksymalnie skutecznych, przyciągających uwagę klientów, a jednocześnie praktycznych. Litery ze styroduru doskonale wpisują się w te wymagania, dlatego w ostatnich latach cieszą się rosnącą popularnością.

Litery i znaki 3D sprawdzą się doskonale zarówno na zewnątrz budynku, jak i w środku, gdzie pełnią funkcję dekoracyjną lub informacyjną. Wszystko dzięki dostępowi do szerokiej gamy możliwości związanych z reklamą przestrzenną. Do wyboru masz wiele czcionek, wymiarów i grubości – producent reklam Optimaprint oferuje wycinane precyzyjnie za pomocą lasera litery 3D w wielu rozmiarach i z różnymi rodzajami frontów np. z plexi, dibondu, pvc, lustrzanymi czy drewnianymi. Ogromna rozmaitość wykończeń pozwala znaleźć rozwiązanie optymalnie dopasowane do charakteru budynku bądź potrzeb konkretnego wydarzenia.

Litery 3D o wielu zastosowaniach

Litery przestrzenne mają wiele zastosowań – sprawdzą się w różnych branżach i okolicznościach. Najbardziej powszechne jest zastosowanie zewnętrzne. Styropianowe logo czy szyld z literami 3D to świetny sposób na oznaczenie siedziby firmy czy zwrócenie uwagi przechodniów na swój punkt handlowy lub usługowy. W biurze mogą spełniać rolę podnoszącej prestiż dekoracji ściennej, a także służyć do oznaczenia konkretnych pomieszczeń. Po litery trójwymiarowe można sięgnąć również przy organizacji eventów - okazują się nieocenione podczas konferencji, wesel, wydarzeń branżowych czy targów.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zarobić na YouTube?

Platforma YouTube to obecnie jedno z najpopularniejszych miejsc w Internecie. Znaleźć na niej można dosłownie wszystko, od krótkich filmików, które potrafią rozbawić, aż po długie publikacje naukowe i dokumentalne. Istnieje również grupa ludzi niewyobrażających sobie życia bez serwisu, ponieważ jest to dla nich podstawowe źródło dochodu. Zatem jak zarobić na YouTube?

Ciekawa treść. 

Podstawą jest założenie kanału oraz publikowanie na nim treści, które będą chętnie oglądane i udostępniane przez pozostałą część internetowej społeczności. Można powiedzieć że, wzbudzenie zainteresowania szerszego grona jest pierwszym małym krokiem do osiągnięcia sukcesu. Dlatego ważne jest, aby twórca internetowy zajmował się tematami, które są jego mocną stroną, tylko to pozwoli wygenerować duże zasięgi oraz uniknąć efektu "wypalenia". Należy też pamiętać o regularności, widzowie subskrybujący kanał czekają na nowe filmy, a właściciele największych kanałów mają opracowany plan publikacji z dużym wyprzedzeniem. Oczywiście wymagana jest podstawowa wiedza na temat nagrywania i obróbki filmów. Widzowie chcą oglądać materiały coraz lepszej jakości, dlatego warto się ciągle doskonalić w tym aspekcie. Dobry twórca internetowy musi więc być sumienny, zdeterminowany i gotowy do ciągłej nauki nowych umiejętności. 

Za co płaci YouTube.

Pierwszym krokiem do osiągania zysków przy pomocy YouTube jest dołączenie do programy partnerskiego, aby było to możliwe trzeba spełnić kilka określonych wymagań. Przede wszystkim opublikowane publiczne filmy muszą uzyskać łącznie ponad 4000 godzin oglądania w ciagu ostatniego roku, a kanał musi przekroczyć liczbę 1000 subskrybentów. Po wysłaniu zgłoszenia do programu partnerskiego następuje weryfikacja umieszczonych wcześniej treści. Jeśli weryfikatorzy nie wykryją niezgodności możliwe jest włączenie monetyzacji i rozpoczęcie współpracy nastawionej na zysk. 

Poniższa lista przedstawia jak zarobić na YouTube po przystąpieniu do programu partnerskiego:

• przychody z wyświetlanych reklam przed oraz w trakcie filmów,
• wspieranie pieniężne kanału przez innych użytkowników (dostępne od 30 tys. subskrybentów),
• zysk osiągany z YouTube Premium (twórca otrzymuje prowizje z wyświetleń generowanych przez użytkownika konta Premium). 

Wymagane stawiane ze strony serwisu nie są bardzo wygórowane dla twórców, regularnie poszerzających swoje grono odbiorców. 

Bezpośrednia współpraca reklamowa. 

Mając popularny kanał, który trafia do określonej grupy odbiorców realne jest nawiązanie współpracy reklamowej bezpośrednio z firmą. Wiele lokalnych oraz światowych marek jest zainteresowanych mocnym promowaniem swoich usług lub produktów w serwisie YouTube. W celu lepszego zilustrowania tego typu współpracy można posłużyć się przykładem, a mianowicie twórca poruszający w swoich publikacjach tematykę piłkarską może zawrzeć umowę reklamową z internetowym sklepem sportowym, ponieważ przypuszczalnie dużą część jego widzów stanowią osoby zainteresowane tego typu asortymentem. Odpowiedź na pytanie "Jak zarobić na YouTube?" nie jest trudna ale należy pamiętać, że tylko wytrwali twórcy będą mogli odnieść prawdziwy sukces finansowy. 

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ile kosztuje tekst o małej czarnej? Rozważania nad marką copywritera

Ile kosztuje 10 tys. znaków tekstu? Cóż - raz 20 zł a innym razem 2000 zł. I jakość nie musi być wyznaniczkiem. Ale powoli - poznaj historię moją i pewnej... małej czarnej.

Pamiętam jak kiedyś chciałem podorabiać. Trochę piszę (np. teraz bloga) i uznałem, że copywriting będzie to fajne (i opłacalne!) dośwadczenie. Przecież dobry copywriter to zarabia krocie nawet za kilka linijek tekstu do reklamy, nieprawdaż?

No dobrze - stworzyłem logo (opracowałem nawet pełną identyfikację wizualną) i prostą stronę internetową. Dalej - zarejestrowałem się w kilku portalach dla copywriterów. Stawki - o Panie! - głodowe. Za teskt 2000 znaków było jakieś 10 czy 5 zł lub mniej, już nie pamiętam... a może wolę nie pamiętać. No, ale trochę się tych tesktów napisze, zawsze jakiś pieniądz.

Mała czarna, mała gaża

Nagle ktoś napisał - "prosimy o tekst o małej czarnej". Tekst miał być na próbę - jak będzie ok to zapłacą. Młody i głupi byłem to co kazali - zrobiłem. Najpierw research - jakieś pół godziny na start. W sumie spoko, bo do dzisiaj znam się na tych kieckach. Potem tekst.

Tekst oddałem. Nie wiem czy go wykorzystali czy nie. Wiem, że nie dostałem ani grosza. Więc w sumie wykorzystali, ale mnie.

Co to ma do marki?

Jeżeli się spyta uznanych, renomowanych "tekściarzy" - okaże się, że stawki już są całkiem spore. A spytaj się jakiegoś znanego dziennikarza - nic tylko pisać.

Z drugiej strony mamy temat ghostwritingu - nasz "duszek" dostaje stosunkowo mały pieniądz, kiedy porównany go do zysku oficjalnego autora. Ale ghostwriter by nie sprzedał tej powieści - nie ma marki.

Stwórz swoją markę

Jak widzisz na powyższych przykładach - ważna jest marka. Wyrób ją i rób to co kochasz. Bez tego to sztuka dla sztuki. Chociaż czy w pisaniu nie o sztukę chodzi?

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Remarketing w wyszukiwarce Google

Podejmowanie działań reklamowych w wyszukiwarce Google to coraz częstsza praktyka stosowana przez wiele firm. Świadomość firm, że z wyszukiwarki korzystają ich potencjalni klienci jest na tyle duża, że chęć skorzystania z promocji biznesu w Google Ads to jeden z pierwszy kroków jakie wykonują firmy.

Zacznij od reklamy tekstowej w wyszukiwarce

Reklama w wyszukiwarce to najpopularniejsza forma reklamy w Google. Polega ona na zdefiniowaniu kampanii złożonej ze słów kluczowych oraz dodaniu reklam tekstowych, które wyświetlą się po wpisaniu danego słowa kluczowego w wyszukiwarce Google. Użytkownik widzi reklamę i otrzymuje w jej treści to czym jest zainteresowany. Dla każdego słowa kluczowego można ustawić maksymalną stawkę kosztu kliknięcia w reklamę, dzięki czemu mamy kontrolę nad tym jak dużo będziemy płacić za kliknięcia. Dodatkowo w ramach kampanii, która zawiera wiele różnych słów kluczowych i reklam – zdefiniować można budżet, który pozwoli zapanować nad wydatkami w ciągu dnia czy też innego okresu czasu, w jakim kampania będzie emitowana.

Remarketing w wyszukiwarce

Reklama w wyszukiwarce Google pozwala na pozyskanie wielu wejść na stronę internetową. Bardzo duża część z tych wejść nie doprowadzi do realizacji celu, np. transakcji, wysłanego formularza, zapisu do newsletteru czy też pobrania pliku pdf.  Sposobem na ponowny kontakt z użytkownikami jest remarketing (retargeting). Ten typ kampanii pozwala na ponowne wyświetlenie reklamy w wyszukiwarce Google osobom, które wcześniej były na naszej stronie internetowej. Kampanie tego typu określone zostały nazwą Remarketing List for Search Ads, w skrócie RLSA.

Aby móc skorzystać z remarketingu w Google należy zaimplementować w kodzie strony tag remarketingowy. To kod, który powinien zostać umieszczony sekcji <body>. Wywołanie tego kodu powinno nastąpić na każdej stronie Twojej witryny internetowej, aby móc zapisywać cookies użytkowników na listach remarketingowych. Pominięcie, którejś z podstron spowoduje pominięcie części użytkowników na listach remarketingowych.

W kolejnym etapie potrzebujesz stworzyć listy remarketingowe. W zakładce „Odbiorcy” możesz stworzyć dowolną listę remarketingową. Dla przykładu podam poniżej kilka pomysłów, które mogą zainspirować Ciebie do tworzenia list remarketingowych na potrzeby Twojej kampanii reklamowej w wyszukiwarce Google:

• Wszyscy użytkownicy
• Użytkownicy, którzy odwiedzili zakładkę kontakt
• Użytkownicy, którzy wypełnili formularz kontaktowy
• Użytkownicy, którzy zrobili zakupy online
• Użytkownicy, którzy nie dokonali transakcji
• Użytkownicy, którzy odwiedzili stronę główną

Na co warto uważać w kampaniach remarketingowych w wyszukiwarce?

• Remarketing w wyszukiwarce potrzebuje minimum 1000 użytkowników na liście remarketingowej. Tworząc listy uwzględnij fakt, iż kampania nie rozpocznie emisji reklam dopóki nie zapełni się minimalną wymaganą liczbą osób.
• Tworząc kampanię w ustawieniach kampanii lub grupy reklam pamiętaj, aby ustawić „Kierowanie” zamiast „Obserwacja”. Pierwsza opcja powoduje wyświetlenie reklam do użytkowników z list remarketingowych. Druga opcja skutkuje wyświetleniem reklam zarówno użytkownikom z list oraz wszystkim innym.

Znasz już podstawy kampanii remarketingowych w Google. Wdróż remarketing w wyszukiwarce na swoim koncie reklamowym i zacznij monetyzować ruch wygenerowany przez „odzyskanych” użytkowników. Więcej na ten temat przeczytasz na stronie lukaszwisniak.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.