czwartek, 24 stycznia 2013

Rewolucja w reklamie

Rewolucja w reklamie

Autorem artykułu jest Dariusz Tryba


Co łączy Mikołaja Kopernika, Alberta Einsteina i Krzysztofa Kolumba? Pytanie to jest dziecinnie proste i już uczeń podstawówki potrafi zauważyć, że wszyscy wymienieni byli wielkimi odkrywcami. Ich odkrycia przyczyniły się do całkowitej zmiany postrzegania świata, a co za tym idzie – wszystkie ... Co łączy Mikołaja Kopernika, Alberta Einsteina i Krzysztofa Kolumba? Pytanie to jest dziecinnie proste i już uczeń podstawówki potrafi zauważyć, że wszyscy wymienieni byli wielkimi odkrywcami. Ich odkrycia przyczyniły się do całkowitej zmiany postrzegania świata, a co za tym idzie – wszystkie one miały implikacje dla późniejszego rozwoju rozmaitych wynalazków, filozofii oraz podejścia do życia i natury ludzkiej.

Także psychologia miała swojego geniusza – był nim Zygmunt Freud. To on stwierdził, że człowiek nie jest panem nawet we własnym domu, bo rządzi nim podświadome imperium konfliktów, popędów i mechanizmów obronnych. Mimo, że jego teorie trudno jest zweryfikować, a ich sens w świetle najnowszych badań psychologicznych wydaje się wątpliwy, to jednak idea rządów podświadomości okazała się jak najbardziej trafna i oddająca funkcjonowanie ludzkiej psychiki.

Współczesna metodologia eksperymentalna i rozwój technik neuroobrazowania, dzięki któremu możemy zobaczyć jak dany proces wygląda w mózgu, dowiodły, że ludzie o wiele częściej niż postępują racjonalnie, są istotami racjonalizującymi podjęte przez siebie naprędce decyzje. A w tych decyzjach kierują się swoimi emocjami, automatycznie wyuczonymi reakcjami i schematami poznawczymi.

Dlaczego tak się dzieję?

Potęga podświadomości

Mózg ludzki to mikrokosmos tajemnic. Wiele rzeczy udało nam się już jednak odkryć. I tak wyobraź sobie drogi czytelniku, że posiadasz w swoim domku o powierzchni około 200 m2 instalację grzewczą, która pochłania 20% energii elektrycznej a zajmuje zaledwie 2% powierzchni. Jak często byś ją uruchamiał? O ile nie jesteś Billem Gatesem, to najprawdopodobniej wprowadziłbyś radykalne oszczędności i określony czas jej działania, tak aby „nie pójść z torbami”.

Analogiczna sytuacja dotyczy naszego mózgu. Jeśli tak kosztowny organ wymaga takich nakładów energii przy podejmowaniu nawet najprostszych działań, to wykorzystując non – stop jego pełne obroty męczyłoby nas nawet oddychanie.

Dlatego też gros czynności, które wykonujemy na codzień nie wymaga naszego skupienia ani świadomości – zachodzą one automatycznie, bezwiednie, nieświadomie. To tak, jak z jazdą samochodem – na początku wydaje się to strasznie skomplikowana aktywność, ale później od świadomości zależy jedynie chęć lub potrzeba jechania.

Nieświadomość agencji reklamowych

Nieświadomi potęgi podświadomości są twórcy przekazów reklamowych. Kiedy włączymy pierwszy lepszy program i pojawi się w nim reklama, to zaledwie 10% z nich spełnia kryteria, dzięki którym może skutecznie wywierać wpływ na ludzką psychikę i sprawiać, że produkt w niej prezentowany zwiększy swój udział w rynku.

Taki stan rzeczy wynika z wyobrażenia wielu agencji reklamowych, że oto reklama jest odbierana przez telewidza świadomie, że koncentruje on na niej całą swoją uwagę i racjonalnie przetwarza pojawiające się w niej argumenty. Tymczasem chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego tak się nie dzieję. Na samo słowo reklama przechodzi zapewne po większości z was dreszcz, bo pojawiają się one w najbardziej nieodpowiednich momentach i co najwyżej stanowią okazję do wyjścia do toalety lub zmiany programu TV.

Poza tymi pobudkami, raczej mało kto ma motywację, żeby w przerwach dobrego filmu, który oglądamy w celu odprężenia się, nagle przestawić się w tryb analityczny, dzięki któremu będziemy mogli porównać oferty poszczególnych produktów i zapisać je na kartce przed pójściem rano do sklepu po mleko i inne produkty codziennego użytku.

Reklamy przetwarzamy płytko, pobieżnie i na ogół twierdzimy, że działają na innych ludzi, ale nie na nas samych. Tryb, w którym przetwarzamy informacje reklamowe to tzw. low – involvement processing. Charakteryzuje się on kierowaniem informacjami peryferycznymi – takimi jak wiarygodność źródła informacji, znak afektywny, interakcja informacji z nabytym doświadczeniem.

Coraz więcej agencji współcześnie zdaje sobie sprawę z odkryć psychologii, ale na ogół stosuje się do wiedzy rodem z lat 70' XX wieku lub robi to dość nieudolnie. Taki stan rzeczy nie dziwi – współczesna psychologia stała się bardziej zawiła, ale za to precyzyjniejsza niż kiedykolwiek – do jej wykorzystania nie wystarczy już przeczytanie kilku podręczników, a ukończenie studiów. Toteż, kiedy twórcy reklam próbują ją stosować według własnego uznania, rysują nam się abstrakcyjne dla naszego umysłu asocjacje wielkiej dziewiątki z kosztem pakietu startowego albo biegnących ludzi, którzy przekształcają się w kulę, niszczącą stojący jej na przeszkodzie mur z siłą działania napoju energetycznego. Takie obrazki nawet naszej świadomości mogą sprawić nie lada problem ze zrozumieniem, a co dopiero o wiele prostszym ewolucyjnie strukturom podkorowym naszego mózgu.

Zaawansowana metodologia

Konstruowanie reklam to jedno, natomiast sprawdzanie ich skuteczności to druga bardzo ważna kwestia.

Najpopularniejszymi metodami są dzisiaj pogłębione wywiady grupowe i indywidualne. Nieco rzadziej stosuje się rozmaite kwestionariusze i inne narzędzia do pomiarów ilościowych. To co jednak jest znamienną cechą wszystkich tych metod, to fakt, że mierzą one głównie świadome postawy i spostrzeżenia.

Język jest jednak bardzo młody i potrafimy posługiwać się nim zaledwie od godziny – jeśli przyjmiemy, że na Ziemi żyjemy od 24h. Stanowi on wytwór struktur korowych w mózgu, które na ogół są bardzo słabo połączone ze strukturami podkorowymi – ewolucyjnie starszymi częściami centralnego układu nerwowego. To między innymi dlatego nad emocjami nie mamy kontroli – mimo, że wiemy iż ktoś bliski nas skrzywdził, wciąż emanujemy do niego pozytywnymi emocjami, mimo że staramy się je zagłuszyć złością czy innymi negatywnymi reakcjami (to dlatego Kasia kocha Tomka, mimo że wie jaki to drań).

Język posiada zatem ograniczony dostęp do naszej podświadomości. Jakże często się zdarza w końcu, iż mamy problem z opisaniem własnych uczuć? Nie jest on zatem w stanie opisać naszych utajonych postaw, a to właśnie one stanowią predyktor zainteresowania produktem dzięki działaniu reklamy.

Panaceum stanowią rozbudowane plany eksperymentalne, które potrafią precyzyjnie dotrzeć do naszej podświadomości i sprawdzić, czy dana reklama jest skuteczna i jak wypada na tle konkurencji. Na dodatek można sprawdzić, czy faktycznie wzbudza ona w odbiorcy chęć działania (zakupu produktu).

To wszystko wynika z najnowszych odkryć psychologów i neurobiologów, które wywołały spore zamieszanie nawet w tych środowiskach, bowiem także tam panował spór o rolę i siłę procesów podświadomych. Dzisiaj już psychologowie nie mają wątpliwości jaka siła drzemie w ludzkiej podświadomości, pora aby ta rewolucja przeniosła się do świata biznesu, bowiem nie ma nic lepszego niż dobry mariaż nauki z biznesem. Wojskowi już dawno poślubili naukę, nadszedł czas aby to samo stało się z bisnesem – korzyści będą obustronne – w końcu po to ludzie biorą śluby. ---

Autor: Jarosław Świątek, SWPS Wrocław, Polski Portal Psychologii Społecznej

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Reklama i promocja produktu

REKLAMA I PROMOCJA PRODUKTU

Autorem artykułu jest Zofia Biegańska


Uwagi na temat reklamy i promocji usług lub produktu na stronach www.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę jak ważne jest zaistnienie naszych usług, lub oferowanego towaru w świadomości żywych odbiorców. Wszyscy też zdajemy sobie sprawę z faktu, że w świecie Sieci, w którym ilość potencjalnych konkurentów wzrasta szybciej, niż możemy sobie to uświadomić, musimy posiadać wiedzę i narzędzia, które pozwolą nam podjąć próbę przebicia się w tej straszliwej, pełnej pułapek dżungli.

Istnieją liczne możliwości skorzystania z darmowych form promocji i reklamy internetowej, które mogą przyczynić się do zwiększenia PR strony, generowania linków i przekierowań na stronę docelową. Jedną z form reklamy jest częste publikowanie unikalnych treści dotyczącej naszej działalności na dostępnych blogach, włączanie sie do dyskusji na forach tematycznych, czy zapraszanie do publikacji na własnych stronach.

Portal Blogów Reklamowych pragnie zaprosić wszystkich chętnych do dzielenia się opiniami na temat skuteczności stosowanych przez siebie technik dotyczących reklamy i promocji oraz udzielenia rad nowicjuszom w tej dziedzinie. ---

http://www.blog.eagleblogs.com darmowa reklama internetowa

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czym są wizytówki i jak ważne są dla osoby prowadzącej biznes?

Czym są wizytówki i jak ważne są dla osoby prowadzącej biznes?

Autorem artykułu jest Dawid Jaroński


Czy wiesz, że wizytówki są jednym z najważniejszych narzędzi w relacjach biznesowych? Współdecydują one o tym czy będziesz postrzegany jako osoba godna zaufania, z którą warto prowadzić interesy. Wizytówka jest odbiciem Twojego biznesu, najlepszych Twoich cech. Podkreśla prestiż i elegancję Ciebie jako osoby i oczywiście kojarzonej z tym firmy. Jednym ze sposobów budowania pozytywnego wizerunku firmy jest zaangażowanie w każdą, nawet najmniejszą część Twojego biznesu. Szczegóły są bardzo ważne i to czy Twoja wizytówka zrobi wrażenie na kontrahencie może zdecydować o sukcesie Twojej firmy.

Projektowaniem wizytówek zajmuje się już od wielu lat i często spotykam osoby, które nie zdają sobie zupełnie sprawy z tego, jak ważną częścią całego ich biznesu jest ten „prosty” kartonik. To od pierwszego kontaktu z potencjalnym partnerem biznesowym, wymianie wizytówek a więc przekazaniem sobie wzajemnie kontaktów może się rozpocząć wielki biznes.

Jak ważne w biznesie są profesjonalne wizytówki?
Wyobraź sobie spotkanie biznesowe dwóch osób... wyobraź sobie, że jedną z nich jesteś Ty
Idziesz na spotkanie, na którym chciałbyś zrobić jak najlepsze wrażenie, przedstawiając Siebie i Swoją firmę osobie, która potencjalnie stanie sie Twoim partnerem biznesowym na długie lata. Zastanawiasz się, w jaki sposób pokazać siebie jako profesjonalną i godną zaufania osobę, z którą warto robić interesy.

Teraz już wiesz... potrzebne są Ci profesjonalnie zaprojektowane i wydrukowane wizytówki, które zrobią ogromne wrażenie na osobie, której je wręczysz. Pamiętaj, iż w biznesie liczą się nawet drobne szczegóły i dlatego dzięki wizytówce Twoja firma zyska w oczach potencjalnego klienta profesjonalny charakter już na samym początku współpracy.

Porada: Jeśli chcesz mieć pewność, że dana drukarnia profesjonalnie zaprojektuje i wydrukuje Twoje wizytówki przeczytaj opinie innych klientów, sprawdź dla kogo drukarnia już wykonała wizytówki a na koniec poproś o możliwość przesłania próbki druku – zamów choćby najmniejszy pakiet wizytówek przed większym zamówieniem. To Ci pomoże upewnić się o jakości i nie wyrzucić pieniędzy w błoto. ---

Symilo. Quality of Print - Wizytówki, które na każdym zrobią duże wrażenie

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Lokalna e-reklama

Lokalna e-reklama

Autorem artykułu jest Magda Konarska


Artykuł przedstawia zalety lokalnej e-reklamy. Reklama lokalna jest najbardziej skuteczną formą reklamowania się dla lokalnych firm.

Internet stał się głównym narzędziem reklamy lokalnej.
Portale, serwisy www oraz wyszukiwarki pozwalają na szybkie dotarcie do klientów z danego regionu.

Jest to na tyle skuteczna forma reklamy, ponieważ dociera do grupy odbiorców zamieszkujących ten sam region co reklamodawca.

W ten sposób, odbiorca może dowiedzieć się gdzie znajduje się najbliższy magiel, w jakich godzinach jest czynny i co oferuje.

Odbiorcy, czyli mieszkańcy danego regionu, przeglądając portale i serwisy lokalne znajdują tam reklamy i oferty firm z sąsiedztwa. Często nie wiedzą, że w ich miejscowości działa firma sprzedająca poszukiwane przez nich produkty lub świadcząca potrzebne im usługi

W tym momencie, wycieczki na zakupy do innych miast stają się zbędne. Pozwala to osiągnąć konsumentom pewien poziom zadowolenia, oszczędność kosztów i czasu.

Wiadomo: zadowolony klient- dobry klient.

Trzymając się tego hasła, należy zaufać internetowej reklamie lokalnej.

Dobrym przykładem zastosowanie takiej formy reklamy jest portal Karczew24.pl., www.karczew24.pl ---

Karczew24.pl- niezależny portal miasta i gminy http://www.karczew24.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Historia papieru

Historia papieru

Autorem artykułu jest Dawid Jaroński


Dowiedz się jak powstawał papier na przestrzeni dziejów, który obecnie możemy zaoferować m. in. do produkcji wizytówki Po raz pierwszy papier otrzymano w Chinach, jako pozostałość po myciu jedwabnej waty, czynność tę wykonywano na matach. Polegała ona na zwilżaniu i ubijaniu jej kijami. Po zdjęciu waty na tychże matach osadzał się cienki nalot, który po wypchnięciu nadawał się do pisania. Ponieważ jedwab był bardzo drogi Chińczycy zastąpili go włóknami roślinnymi i szmatami lnianymi.

Wynalezienie tych składników do produkcji materiału pisarskiego przypisuje się Tsai Lunowi około roku 107 n.e. Masa papierowa składała się z włókien tkanin miażdżonych i tłoczonych w cienkie arkusze. Była to produkcja polegająca na powtórnym zużyciu tkanin, później dodawano do składników włókna roślinne oraz inne surowce (np. Stare sieci rybackie). Nowy materiał rozpowszechnił się bardzo szybko dzięki zapoznaniu z nim cesarz. Tajemnica produkcji papieru była zazdrośnie strzeżona przez prawie 700 lat.

Mimo to ok. 750 roku Arabowie nauczyli się jego wytwarzania od jeńców chińskich, ujawniając tajemnicę produkcji innym krajom ze świata arabskiego. Prawdopodobnie już w III wieku składniki do wytwarzania papieru znali Koreańczycy. W VI wieku umiejętności te posiedli Japończycy, którym tajemnicę wytwarzania papieru zdradził koreański mnich Dancho. Japoński papier, niedługo po tym, stał się lepszy jakościowo od koreańskiego. W IX wieku istniało w Japonii ponad 40 warsztatów produkujących papier wysokiej jakości m. in. Z kory drzew Kozo, mitsumata i Krzewu gampi.

Po przez migrację ludów droga papieru obiegła cały świat. Do Europy dotarł jedwabnym szlakiem, który biegł przez Azję Środkową, Persię, Egipt, Afrykę i Hiszpanię. Tu w 1154 roku zbudowano pierwszą papiernię. Niezależnie od Chin w Ameryce Środkowej w plamieniach Majów wyrabiano materiał papierniczy z kory i łyka dzikiego figowca.

Obecnie istnieje wiele papierni produkujących wspaniałe i niepowtarzalne papiery nadające się do wielu zastosowań oraz technik drukarskich.

Nasza firma współpracuje z najlepszymi hurtowniami papierów w Europie, wykorzystujemy papier do produkcji takich produktów jak wizytówki, papiery firmowe oraz wiele innych materiałów promujących firmę. --- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

W jaki sposób przygotować dobry projekt wizytówki?

W jaki sposób przygotować dobry projekt wizytówki?

Autorem artykułu jest Dawid Jaroński


Dowiedz się, w jaki sposób przygotować dobry projekt wizytówki zgodny z ogólnymi technikami projektowania. Pierwszą bardzo ważną kwestią w momencie, gdy przygotowujesz projekt Swojej wizytówki jest postępowanie zgodne z ogólnie przyjętymi technikami projektowania. Podstawową techniką projektowania wizytówki jest zachowanie spójności pomiędzy grafiką i tekstem..

Zachowanie spójności pomiędzy grafiką i tekstem
- Unikaj przeładowania grafiką, jeśli zamierzasz zaprojektować wizytówkę imienną
- jeśli chcesz umieścić na wizytówce grafikę, postaraj się aby była ona stonowana i pasowała pod względem kolorystyki do tekstu

Zachowanie spójności podświadomie przyczyni się do Twojego sukcesu. Zachęci do przeczytania informacji zawartej na wizytówce a w konsekwencji do odpowiedniej reakcji, czyli zawarcia potencjalnego kontaktu biznesowego lub choćby zapamiętania Twojej czy lub firm.

Projekt powinien być względnie prosty. Zbyt duża ilość grafiki odwróci uwagę od celu głównego, jakim jest przekazanie podstawowych informacji o Twoje osobie bądź firmie.

Kolejnym ważnym elementem zgodnym z przyjętymi technikami projektowania jest stosowanie tzw. "bezpiecznych odległości" pomiędzy wszelkimi elementami znajdującymi się w obszarze wizytówki a krawędziami wizytówki.

Stosowanie bezpiecznych odległości
- minimalny margines każdego elementu znajdującego się na wizytówce a nie dochodzącego do krawędzi wizytówki powinna wynosić 2,5 mm. Są oczywiście różne szkoły na ten temat, jednak odległość 2,5 mm spowoduje, iż wizytówka będzie wyglądać bardzo estetycznie i będzie pewność, iż nic nie zostanie obcięte przez gilotynę

Nie bez znaczenia jest również stosowanie odpowiednio czytelnych czcionek, dzięki którym wszelkie informacje zawarte na wizytówce z łatwością odczyta osoba, której ją wręczymy.

Stosowanie odpowiednio czytelnych czcionek
- bezwzględnie unikaj stosowania dużej ilości czcionek na jednej wizytówce
- wybieraj odpowiednie czcionki w zależności od specyfiki projektu
- jeśli nie masz pomysłu na ciekawą czcionek, lepiej nie eksperymentuj - wybierz czcionkę Arial

Ostatnim a w zasadzie pierwszym krokiem, który należy wykonać znając już podstawowe techniki
projektowania dobrej wizytówki, jest umieszczenie na niej odpowiednich informacji

Jakie informacje należy umieścić na wizytówce

Podstawowe, to przede wszystkim:
- imię i nazwisko
- e-mail, adres strony internetowej
- numer telefonu, faxu i komórki.

W przypadku projektowania wizytówki firmowej, można dodać:
- NIP, REGON
- dodatkowe numery telefonów
- krótką informacje o tym, czym zajmuje się firma

Do dzieła, teraz już wiesz jak przygotować Swoją wizytówkę.

Nasza porada: Gotowy projekt wizytówki prześlij firmie, która profesjonalnie zajmuje się drukiem wizytówek. Zyskasz bardzo dobrą jakość, co przyczyni się iż Twoi klienci będą Cię postrzegać równie profesjonalnie jak Twoja wizytówkę. ---

Symilo. Quality of Print - Wizytówki, które na każdym zrobią duże wrażenie

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czego nie mówi Ci Twoja agencja reklamowa?

Czego nie mówi Ci Twoja agencja reklamowa?

Autorem artykułu jest Łukasz Stokłosa


Gdy widzę w jakim kierunku zmierza reklama internetowa, odnoszę wrażenie, że większość osób pracujących w agencjach reklamowych zajmujących się tą branżą to ignoranci lub naciągacze. Nie dostrzegają lub nie chcą dostrzec całkowitego braku sensu i skuteczności w pokazywaniu użytkownikom internetu reklam na siłę. Gdy widzę w jakim kierunku zmierza reklama internetowa, odnoszę wrażenie, że większość osób pracujących w agencjach reklamowych zajmujących się tą branżą to ignoranci lub naciągacze. Nie dostrzegają lub nie chcą dostrzec całkowitego braku sensu i skuteczności w pokazywaniu użytkownikom internetu reklam na siłę.


Bo jakże można by nazwać wyskakujące po wejściu na stronę i zasłaniające jej treść pop-upy reklamowe, dodatkowo wyposażone w hit mody reklamowej - w uciekąjący lub ukryty krzyżyk, tak aby internauta nie mógł szybko pozbyć się intruza ze swojego ekranu. Jak można nazwać bannery rozszerzające się tak, że zasłaniają większą część strony, lub ją po prostu przesuwają poza okno przeglądarki albo top-layery skutecznie broniące dostępu do tego wszystkiego, co naprawdę chciałeś lub chciałaś przeczytać i zobaczyć.


Jak się czujesz, gdy ktoś na siłę zmusza Cię do patrzenia na coś, na co nie miałeś / miałaś najmniejszej ochoty patrzyć?


Wyobraź sobie, że tak samo mogą poczuć się Twoi potencjalni klienci, gdy im serwujesz Twoje nachalne internetowe reklamy tego typu.


Użytkownicy internetu nie są jednak całkowicie bezbronni, gdyż mogą w swoich przeglądarkach stosować coraz skuteczniejsze mechanizmy blokowania takich inwazyjnych reklam. Dlatego agencje reklamowe za wszelką cenę chcą ominąć mechanizmy tych blokad, ale nie mogą pokonać blokady najmocniejszej - tkwiącej w umysłach użytkowników internetu.


Nieustanna walka na froncie reklamy internetowej trwa dalej.


Na takiej reklamie zarabiają agencje reklamowe, portale internetowe na których te reklamy wyświetlają się, a nieświadomi mizernej skuteczności i omamieni przez "speców od reklamy" reklamodawcy ciągle ponoszą straty, tracąc swoje pieniądze. W tym miejscu muszę także wspomnieć o internautach, którzy tracą swoje nerwy i czas nie mogąc szybko dostać się do interesujących ich treści.


Co byś jednak powiedział lub powiedziała na marketingową strategię reklamy, która jest nieinwazyjna, jest neutralna dla poruszania się internauty po stronie internetowej i jest mu pomocna. W niezauważalny sposób możesz dzięki takiej przyjaznej strategii reklamy przemycić do umysłu Twojego potencjalnego klienta myśl o tym wszystkim co mogłoby natychmiast i skutecznie zwiększyć Twoją sprzedaż i zyski.


Mogę tylko przypuszczać, jak bardzo teraz jesteś ciekawy lub ciekawa aby poznać przyjazne dla Twoich potencjalnych klientów strategie reklamy oraz inne skuteczne strategie marketingowe o których nie mówi Ci Twoja agencja reklamowa? ---

AUTOR: Łukasz Stokłosa - trener, doradca marketingowy i strategiczny DobraStrategia.pl Poznaj skuteczne Techniki Sprzedaży i naucz się szybko powiękaszć zyski firmy.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 16 stycznia 2013

... Bo nikt nie lubi reklam

... Bo nikt nie lubi reklam

Autorem artykułu jest Marcin Kalisz


W najnowszym numerze „Managera” przeczytać możemy artykuł traktujący o sposobach dotarcia do odbiorcy poprzez reklamę. Stwierdzając, że potencjalny klient reklam nie cierpi autor oczywiście Ameryki nie odkrył, ale tekst stanowi inspirację do głębszego zastanowienia się nad kondycją dzisiejszej reklamy.

W najnowszym numerze „Managera” przeczytać możemy artykuł traktujący o sposobach dotarcia do odbiorcy poprzez reklamę. Stwierdzając, że potencjalny klient reklam nie cierpi autor oczywiście Ameryki nie odkrył, ale tekst stanowi inspirację do głębszego zastanowienia się nad kondycją dzisiejszej reklamy.

Nie będę oryginalny... nikt nie lubi reklam. Szczególnie dziś, gdy są one wszędzie - w radiu, telewizji, prasie, w sms-ach, na naszym ulubionym portalu internetowym, a jakby było tego mało, to jeszcze około dwa razy w tygodniu jakiś bezczelny typ ośmiela się do nas dzwonić na „domowy” z promocją odkurzaczy, mebli, czy usługi internetowej. Z zainteresowaniem na reklamę patrzą dziś tylko sami producenci spotów badź właściciele firm, którzy śledzą poczynania konkurencji lub wypatrują czy zgodnie z podpisaną umową ich reklama poleci po głównym wydaniu dziennika. No dobrze. Skoro nikt już reklam nie lubi to czemu wciąż wydaje się na nie takie wielkie sumy?


Zmusić do obejrzenia

Odpowiedź jest prosta: reklamy nie są po to by je lubić. Są po to by przekazać ważną informację zanim odbiorca zdąży je zignorować. Nowe oblicze reklamy jest więc skrajnie zaskakujące, kontrowersyjne, przepełnione seksem i niejednokrotnie zawiera elementy wręcz bulwersujące. Zaintrygowany, zdegustowany lub podniecony odbiorca jest dla rynku reklamowego dużo cenniejszy niż ten, który właśnie przełączył kanał. Należy więc użyć wszystkich możliwych metod by widza przy sobie zatrzymać, a że ludzka natura jest - upraszczając - dość jednolita, to i sposoby na zwrócenie uwagi nie są zbyt wyszukane.

Jeśli nie masz pomysłu na samochód zamieniający się w robota lub tysiące kolorowych piłeczek przemierzających ulice San Francisco - nie ma problemu. Możesz skorzystać z dwuznacznego wykorzystania w reklamie motywu dzieci (np. wysmarowane ketchupem, a wyglądające na zakrwawione) lub uderzyć w jeszcze bardziej przyziemne instynkty i poprosić atrakcyjną osobę by się „prawie” rozebrała. W tym przypadku „prawie” nie zrobi wielkiej różnicy - target będzie zainteresowany i dopóki pośladki nie znikną z ekranu możesz serwować informacje o produkcie. Golizna oczywiście odwróci uwagę od treści reklamy, ale i tak lepszy taki efekt niż zmieniony kanał lub wyjście do kuchni po popcorn w przerwie filmu.


...Lub zmusić do mówienia

Czy to jedyne metody? Nie, są także „wirusy”, czyli wszelkiego rodzaju przynęty, na które złapać można masy. Brzmi obrzydliwie, ale jest skuteczne. Niech za przykład posłuży frazes, którego użyłem w powyższym akapicie: „prawie robi wielką różnicę” dziś jest już powiedzeniem o ogólnokrajowej popularności. Używane jest podczas rozmów, w żartach i na każdym forum internetowym. Z pozoru niewinne zdanie pociąga za sobą olbrzymią moc - wszyscy przecież słysząc te słowa mamy przed oczami nazwę popularnego polskiego browaru, a przecież właśnie o to chodzi. Marka zakorzenia się w naszej świadomości i coraz częściej mówiąc „piwo” myślimy „Żywiec”. Wzrost sprzedaży Grupy Żywiec S.A. jest najlepszym dowodem na powodzenie takich działań. Podobny efekt osiągnięto idiotycznym z pozoru hasłem „Ja jestem Sprite, a Ty pragnienie” - dziś to najlepszy sposób na zakończenie jakiejkolwiek dyskusji. Żartobliwa forma stwierdzenia „mam rację i koniec” robi swoje, a Sprite sprzedaje się lepiej niż kiedykolwiek.

Rynek reklamy zmienił się bezpowrotnie. Koniec z uśmiechniętą Panią mówiącą o tym jaka jest szczęśliwa myjąc podłogi płynem X, nie ma też miejsca dla Pana, który orgastycznie przeciera twarz dłonią udowadniając nam, że gładsze golenie możliwe jest już tylko w bajkach. Na każdym kroku jesteśmy zaskakiwani, nęceni, bulwersowani. Zanim jednak zaczniemy narzekać pamiętajmy, że wszystkie te pomysły tworzone są pod nasze gusta.

---

Autorem tekstu jest Marcin Kalisz.
Żele UV

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wszyscy jesteśmy konsumentami

Wszyscy jesteśmy konsumentami

Autorem artykułu jest Ola Kowalska


We współczesnym świecie produkt idealny, dostosowany do potrzeb klienta, pięknie wyglądający i funkcjonalny nie istnieje, jeśli jego potencjalny nabywca o nim nie wie. Gdy więc produkt twój się nie sprzedaje, może oznaczać to, że budżet przeznaczony na reklamę, lub ogólnie rzecz biorąc marketing, był niewystarczający. We współczesnym świecie produkt idealny, dostosowany do potrzeb klienta, pięknie wyglądający i funkcjonalny nie istnieje, jeśli jego potencjalny nabywca o nim nie wie. Gdy więc produkt twój się nie sprzedaje, może oznaczać to, że budżet przeznaczony na reklamę, lub ogólnie rzecz biorąc marketing, był niewystarczający. Nie przeznaczyłeś żadnego kapitału na promocję marki? Nic bardziej błędnego!

Podstawową funkcją reklamy jest jej informacyjność. Świadczy o tym etymologia słowa. Łacińskie clamo, clamare to nic więcej jak tylko 'głośno wołać', 'krzyczeć'. Jednak reklama oprócz tego że informuje, podaje najważniejsze wiadomości na temat produktu, zachęca również do jego kupna. Ta druga funkcja języka umieszcza reklamę wśród komunikatów perswazyjnych: sama reklama jest tworzona głównie po to, aby przekonać do zakupu towaru lub skorzystania z proponowanej usługi. Pełni ona zatem funkcję czysto użytkową: ma na celu takie przedstawienie produktu, by potencjalny klient zapragnął stać się jego właścicielem. Próbując więc zdefiniować reklamę, można powiedzieć, iż jest ona rodzajem komunikatu perswazyjnego, którego walory artystyczne podporządkowane są ściśle celowi, jakiemu służy.

Obecnie reklama w ogromnym stopniu zdominowała rynek i nasze życie. Nie można przejść ulicą, by nie zobaczyć billboardów reklamujących proszki do prania, otworzyć gazety w której nie byłoby ani jednej reklamy, a tym bardziej skorzystać z internetu, by nie zostać zaskoczonym przez bannery informujące o nowych promocjach sieci komórkowych. Wszystko kręci się wokół wzbudzania i zaspokajania potrzeb konsumentów. Jedynie dostosowanie się do tego trendu przynosi sprzedawcom korzyści.

Samo pojęcie reklamy jest ściśle związane z hasłami „marketing”, „promocja”. Reklama jest jedną z form promocji, obok promocji sprzedaży, sprzedaży osobistej i public - relations. Umożliwia realizowanie funkcji marketingowych w przedsiębiorstwie. Promocja jest jednym z elementów marketingu - mix, obok produktu, ceny i dystrybucji. Elementami kampanii promującej daną markę mogą być: spoty reklamowe (emitowane w telewizji), billboardy, gadżety reklamowe (tzw. gifty) wręczane osobiście klientom jak długopisy czy podstawki pod gorące napoje. W tej kategorii zawierają się również inne artykuły reklamowe jak odzież reklamowa, tzw. smycze, konkursy z możliwością wygrania wycieczki.

Coraz częściej równie popularną formą rozpowszechniania marki jest ubieranie sportowców lub innych znanych osób w odzież z logo danej firmy. Ponadto wielkie korporacje ustalają zasady, według których odzież robocza ich pracowników ma mieć jeden z góry narzucony wygląd. W ten sposób ubrania robocze służą w dużym stopniu do kreowania spójnego wizerunku firmy. Jak dzieje się to choćby w przypadku sieci restauracji lub stacji benzynowych, gdzie zunifikowana odzież ochronna pracowników staje się formą promocji i reklamy firmy. Zatem i owa odzież ochronna i robocza może pełnić funkcję reklamową: dzięki stałym barwom i logo pomaga utrwalić wizerunek firmy w umysłach konsumentów, co w praktyce może się nawet przełożyć na zwiększenie liczby klientów bądź też częstotliwości korzystania z usług.

Po reklamę sięgają również organizacje charytatywne, chcąc na szeroką skalę rozpropagować daną kampanię. Reklama może być bowiem nie tylko komercyjna, ale i społeczna – wtedy już nie przedstawia danego produktu w celu uzyskania korzyści materialnej, lecz promuje daną ideę. Jednakże powszechny jest tzw. sponsoring, czyli finansowe wsparcie określonej organizacji czy instytucji w zamian za ujawnienie tego związku. Stwarza to ogromne spektrum możliwości wielkim korporacjom i małym firmom, by pozytywnie zapisać się w konsumenckich umysłach. Począwszy od wspierania lokalnej szkoły, którą zaopatrzyć można w artykuły biurowe, podręczniki czy choćby sfinansować szkolenie BHP, a skończywszy na uczestnictwie w kampaniach organizowanych przez PAH. Niektóre firmy sponsorują także szkolenia pracownikom służby zdrowia, wyjazdy na kongresy, zaopatrują ich także w fartuchy medyczne i inne artykuły BHP (czego nie można mylić jednak z formą łapówki!).

Widoczne staje się zatem, że reklama przybiera bardzo różne formy. Zawsze jednak konstruowana jest tak, by trafić do jak najszerszego kręgu odbiorców, wzbudzić w konsumentach potrzebę oraz umożliwić im jej zaspokojenie. A ponadto poprzez różnego rodzaju kampanie utrwalić wizerunek swojej marki. Od siły promocji i reklamy zależy to, czy produkt się sprzeda, tak więc potrzebuje jej niemal każdy. Jedynie małe sklepiki mogą z niej zrezygnować. Do nich docierają ich lokalni konsumenci, którzy zadowoleni z obsługi i asortymentu rozreklamują sklepik wśród swoich znajomych. To może być ich własny program lojalnościowy.
---

Odzież robocza

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wykorzystać sieć telefonów komórkowych do reklamy biznesu?

Jak wykorzystać sieć telefonów komórkowych do reklamy biznesu?

Autorem artykułu jest Joanna Wiejak


Szybka i sprawna komunikacja jest ważnym elementem dzisiejszego biznesu. Telefon jest dziś niezastąpionym narzędziem pracy. Jak łatwo włączyć się w tanią, korporacyjną sieć komórkową i uczynić z niej narzędzie reklamy? Telefon jest dziś niezastąpionym narzędziem pracy. Wykorzystują to wszystkie znaczące korporacje, budując swoje ośrodki call center i tworząc na ich bazie sprawne narzędzia reklamy i promocji swoich produktów i usług przez telefon.

Szybka i sprawna komunikacja jest ważnym elementem dzisiejszego biznesu. Dlatego telefony komórkowe oraz możliwość taniej i łatwo dostępnej komunikacji między pracownikami nabiera szczególnego znaczenia.

Takie możliwości stwarzają dzisiaj operatorzy telefonii komórkowej, proponując firmom zakładanie wewnętrznych sieci korporacyjnych. Sieć firmowa to tanie telefony i duże oszczędności dla biznesu. najlepszymi klientami są duże korporacje, które otrzymują bardzo korzystmne oferty abonamentowe.

A jak łatwo włączyć się w tanią, korporacyjną sieć komórkową, mając niewielką firmę? Albo posiadając grono współpracowników i partnerów biznesowych, którzy jednak nie pracują w firmie na stałych etatach?

O metodach korzystania i udostępniania wewnętrznej firmowej sieci korporacyjnej partnerom i współpracownikom rozmawiam z Prezesem firmy e-ProfitSystem, Franciszkiem Staniszewskim. Chociaż oferta sieci korporacyjnych na tańsze rozmowy wewnątrz firm funkcjonuje już od jakiegoś czasu, to metoda udostępnienia tego narzędzia do obniżenia rozmów osobom nie będącym bezpośrednimi pracownikami firmy jest naprawdę nowatorska.

Wychodząc z założenia, że są sposoby, aby obniżyć koszty rozmów telefonicznych, wynegocjowaliśmy bardzo dobre warunki w sieci Plus GSM – mówi Prezes Staniszewski. Dzięki temu możemy udostępniać naszym partnerom, naszą wewnętrzną firmową sieć korporacyjną.

- Jakie warunki trzeba spełnić, aby dostać się do takiej sieci?

Aby przystąpić do programu naszej „Sieć Korporacyjna z Plusem” i zostać włączonym do sieci e-ProfitSystem należy zakupić aktywację w Plusie, w dowolnej taryfie biznesowej i z dowolnym pakietem kwotowym (z aparatem telefonicznym lub bez). Warunek włączenia z naszej strony jest bardzo prosty, mówi Franciszek Staniszewski:

1. Trzeba mieć konto w naszym Programie Partnerskim (np. poprzez link „Program Partnerski” na stronie http://newsletter.cashflowandyou.pl) oraz być zarejestrowanym czytelnikiem wydawanego przez nas, bezpłatnego Newslettera.

2. Trzeba uzyskać akceptację, która polega jedynie na sprawdzeniu, czy podany adres mailowy znajduje się w naszej bazie danych (pisząc na adres: biuro@e-profitsystem.pl) oraz podpisać umowę abonamentową z Plus GSM.

- Co daje korzystanie z sieci korporacyjnej - zapytałam Prezesa Staniszewskiego.

FS: Każdy telefon włączony do tej sieci otrzymuje 2000 minut miesięcznie za zryczałtowaną opłatę 5 PLN netto na połączenia wewnątrz sieci e-ProfitSystem. Opłata za korzystanie z sieci wynosi 1PLN netto miesięcznie. Inne połączenia realizowane są z pakietu kwotowego. To po prostu oferta najniższych stawek za połączenia w ofertach cennikowych, dostępnych na naszym rynku. Zapewniamy też fachowa pomoc w sprawach związanych z przystąpieniem naszych Partnerów do sieci, a autoryzowany doradca klientów biznesowych pomoże im w wyborze i dobraniu odpowiedniej taryfy, aktywacji i włączeniu do systemu.

- A kto może przystąpić do tej sieci korporacyjnej?

FS: Może przystąpić do niej każdy podmiot, prowadzący działalność gospodarczą, zarekomendowany przez e-ProfitSystem. To szczególna oferta dla biznesu. Prowadząc małą firmę, żaden podmiot nie jest w stanie uzyskać tak atrakcyjnych warunków taryfowych. Włączając swoją firmę w nasz system sieci korporacyjnej, przedsiębiorcy mogą oferować tanie rozmowy wszystkim swoim pracownikom.

- 2000 minut za 5 złotych miesięcznie – myślę, że warto się zastanowić ile jesteście w stanie przegadać, po prostu przeliczcie, zaproście współpracowników, a nawet znajomych i korzystajcie z tanich telefonów. Szczegóły oferty i odpowiedzi na więcej pytań na stronie: http://kursy-finansowe.pl/siec_korporacyjna.pdf.
---

Joanna Wiejak

- Kursy dla Inwestorów - Sposób na zyski i finansową niezależność >>
- Kuźnia Milionerów - Spełnij swoje finansowe marzenia >>

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Odzież robocza dla każdego?

Odzież robocza dla każdego?

Autorem artykułu jest Ola Kowalska


Sformułowanie „odzież robocza” kojarzy nam się w naturalny sposób z osobą pracującą fizycznie na budowie lub w fabryce przy obsłudze maszyn.Czyż jednak garnitur prezesa wielkiej firmy nie jest też jego odzieżą roboczą? A bielizna w przypadku topmodelki? Nie jesteśmy jednak zbyt skłonni przypisywać powyższym elementom ubioru rangi odzieży roboczej. Dlaczego? Odzież robocza kojarzy nam się naturalnie z robotnikiem. Ciężkie gumowe kalosze i niezbyt niezgrabne ogrodniczki to jego podstawowe wyposażenie. Czyż jednak garnitur prezesa wielkiej firmy nie jest też jego odzieżą roboczą?A bielizna dla topmodelki? Nie jesteśmy jednak skłonni przypisywać tym elementom ubioru rangi odzieży roboczej. Dlaczego?

Wiąże się to w ścisły sposób z funkcją jaką pełnić mają ubrania robocze. W głównym stopniu służą one dwóm celom: bezpieczeństwu i higienie pracy. W wielu zawodach odzież ta zabezpiecza przed urazami mechanicznymi, zabrudzeniami ciała, zapewnia czystość i estetykę tak ważną w opiece zdrowotnej oraz branży gastronomicznej. Kodeks pracy i przepisy BHP zawierają ścisłe zalecenia w tym względzie. Z łatwością jesteśmy więc w stanie wyobrazić sobie jak powinna wyglądać profesjonalna odzież medyczna: fartuchy, czepki, rękawiczki. Jednak jak poradzi sobie nasza wyobraźnia w przypadku innych zawodów?

Zakres funkcjonalności odzieży roboczej znacznie się zwiększył w dzisiejszych czasach i nierzadko cele reklamowe i marketingowe biorą górę nad rozsądnym bezpieczeństwem. Swego czasu głośna była w Polsce sprawa zakładów fryzjerskich, w których panie strzygły swoich klientów skąpo odziane jedynie w elementy bielizny osobistej. Wielu znawców zajmujących się przepisami pracy miało nie lada orzech do zgryzienia: czy taka odzież robocza w wystarczający sposób spełnia swoje funkcje? Zapewne przyciąga klientów, przez co pełni jak najbardziej rolę marketingową, jednak czy bielizna jest w stanie ochronić przed czymkolwiek pracownicę zakładu fryzjerskiego? Według przepisów prawa osoba narażona na kontakt z materiałami biologicznie szkodliwymi oraz na urazy mechaniczne powinna zostać wyposażona w odpowiednią odzież ochronną. Najwyraźniej w tym wypadku pracodawca na własną rękę zinterpretował odpowiedniość takiej odzieży.

Okazuje się zatem, że odzież robocza, owszem, dla każdego, jednak nie dla każdego ma ona ten sam wymiar. Najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji byłoby zatem pójście po rozum do głowy i znalezienie złotego środka: połączenie funkcjonalności dobrze dobranej odzieży ochronnej z aspektami marketingowymi odzieży promującej, estetyką (takimi aspektami odzieży zajmuje się np. firma Atest). Zadbanie o to zawczasu jest zdecydowanie lepsze niż martwienie się później kontrolami, inspekcjami i karami. A bieliznę zostawmy może reklamującym je modelkom. ---

Odzież robocza

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

5 porad na to aby Twoje ulotki reklamowe lepiej przyciągały klientów

5 porad na to aby Twoje ulotki reklamowe lepiej przyciągały klientów

Autorem artykułu jest Łukasz Stokłosa


Będąc w jednej z krakowskich galerii handlowych zmęczony zakupami, które robiła moja żona, postanowiłem odpocząć na ławce w pasażu. Kilka metrów przede mną stały młode dziewczyny, które rozdawały wszystkim przechodzącym ulotki reklamowe... Będąc w jednej z krakowskich galerii handlowych zmęczony zakupami, które robiła moja żona, postanowiłem odpocząć na ławce w pasażu. Kilka metrów przede mną stały młode dziewczyny, które rozdawały wszystkim przechodzącym ulotki reklamowe. Automatycznie zacząłem obserwować w jaki sposób to robią.

To co zaobserwowałem równie dobrze można nazwać wyrzucaniem pieniędzy do kosza. Jak się dowiesz w dalszej części tego artykułu porównanie to nie jest tak dalekie, jak się na pozór mogłoby wydawać.

Ludzie ciągle odruchowo biorą dawane im ulotki dlatego rozdający je, mają tak dobrą skuteczność w ich wciskaniu. "Ulotkarze" stoją zawsze w ruchliwych ciągach komunikacyjnych przez które przemieszczają się tłumy ludzi i jak sądzą oni oraz ich zleceniodawcy mogą rozdać jak najwięcej ulotek.

Tylko dlaczego na skuteczności wciskania kończy się!

W taki sposób rozdane ulotki w 99,9% lądują w najbliżej położonych koszach. Większość osób, które je otrzyma nawet ich nie przeczyta tylko będzie myśleć o tym, jak się ich pozbyć. Sam na pewno tak nieraz postąpiłeś. Już wiesz dlaczego porównałem to do wyrzucania pieniędzy do kosza.

Pomyśl, projekt i druk ulotek kosztuje, trzeba zapłacić ludziom, którzy je rozdają. To wszystko ląduje w koszu, dosłownie. To tak jakbyś wziął portfel, wyciągnął pieniądze, które masz przeznaczyć na ulotki i je po prostu wyrzucił. Chociaż muszę przyznać, że metoda marnowania swoich pieniędzy przez takie rozdawanie ulotek jest bardziej subtelna dla portfela.


Pierwsza moja rada:

Jeśli chcesz przynajmniej zmniejszyć ilość ulotek, które ludzie natychmiast wyrzucą, rozdawaj swoje ulotki daleko od koszy na śmieci. W drodze do oddalonego kosza część ludzi jednak przeczyta treść ulotki. Inni ulotkę schowają do kieszeni i może później przeczytają. Tak czy owak szanse na przeczytanie Twoich ulotek wzrosną.


Druga moja rada:

Swoje ulotki rozłóż lub rozdawaj w miejscach w których potencjalnie może być najwięcej Twoich klientów, a skuteczność tej operacji wzrośnie. Jeśli Twoja firma zajmuje się usługami budowlanymi rozdawaj ulotki pod składami albo hipermarketami budowlanymi, a nie np. w aptekach. Z przykładem jak można to robić dobrze, spotkałem się pod Urzędem Celnym w Krakowie, gdzie przedstawiciel pobliskiego biura tłumaczeń wręczał swoje ulotki prywatnym importerom samochodów, którzy muszą przetłumaczyć z języków obcych na polski, dokumenty dotyczące sprowadzanych przez siebie aut.


Trzecia moja rada:

Ulotka do klienta musi "krzyczeć" wielkim nagłówkiem, obiecując korzyści, które może odnieść obdarowany nią człowiek. Jak tworzyć takie skuteczne nagłówki reklamowe możesz szybko nauczyć się na darmowym kursie e-mailowym, gdy zapiszesz się do Newslettera DobraStrategia.pl . Ulotki powinny być wręczane w taki sposób aby nagłówek przyciągnął wzrok klienta i w momencie wręczania był przez niego czytany.


Czwarta moja rada:

Nie liczba rozdanych ulotek, a skuteczność tej operacji (pozyskanie klientów) jest dla Ciebie decydująca. Nawet mała ilość ulotek rozdanych w lepiej dobranej grupie potencjalnych klientów da wielokrotnie lepsze rezultaty dla Ciebie, niż te same ulotki rozdane w tysiącach egzemplarzy, w przypadkowym tłumie przechodniów. Dla Ciebie będzie to oznaczać oszczędność czasu i Twoich pieniędzy.


Piąta moja rada:

Stwórz ulotki oryginalnie wyglądające, które ludzie wezmą ze sobą i będą chcieli pokazać je swoim znajomym, a skuteczność tego prostego zabiegu zaskoczy Cię. Jednemu z moich klientów doradziłem, aby wydrukował ulotki dwustronne, wyglądające jak 1.000.000$. Oczywiście papier na którym były wydrukowane te ulotki, przypominał w dotyku i wyglądzie papier banknotów amerykańskich. Na odwrocie takiego "banknotu" znajdował się adres www strony internetowej firmy klienta i hasło (intrygujący nagłówek), które wzmagało ciekawość czytającego do tego stopnia, że taka osoba po powrocie do domu ze swoim "banknotem", musiała wejść natychmiast na stronę internetową klienta aby dowiedzieć się więcej o tym, co obiecał jej ów banknot - ulotka.


Ulotki te nie tylko w fenomenalny sposób przyciągnęły do firmy ludzi, którzy je otrzymali ale także osoby, którym ci ludzie je pokazali. Pomimo małych nakładów i małej liczby rozdanych ulotek, akcja była bardzo skuteczna, a jej efekty długotrwałe dla firmy. A o to przecież chodziło mojemu klientowi.

Jeśli Twoja firma korzysta z takiej formy reklamy, zapamiętaj i stosuj moje porady, a Twoje pieniądze przestaną trafiać do kosza.
---

AUTOR: Łukasz Stokłosa - trener, doradca marketingowy i strategiczny DobraStrategia.pl Zastosuj Ukryte Strategie Marketingowe i zwiększ sprzedaż firmy

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Reklamy świetlne – neony i litery przestrzenne

Reklamy świetlne – neony i litery przestrzenne

Autorem artykułu jest Przemysław S


Reklama – słowo klucz, do konsumpcyjnego podejścia do życia. Wszechobecne reklamy świetlne, neony, kolorowe litery przestrzenne i bilbordy nie pozwalają zapomnieć o konsumpcyjnym wyścigu. Przekonują o konieczności kupowania coraz więcej i więcej. Dziś reklama dysponuje tak szeroka gamą możliwości dotarcia do klienta, że właściwie trudno byłoby je wszystkie wymienić. Zacząć można chociażby od reklam telewizyjnych, radiowych i prasowych – chyba najbardziej skutecznych i docierających do najszerszego grona odbiorców. Ale tuż za nimi jest już reklama internetowa, która w dobie informatyzacji i tak wielkiej popularności wirtualnego świata już wkrótce może wysunąć się na pozycję lidera. Zatem przede wszystkim media i Internet to królestwo reklamy i jej twórców.
Jednak mimo tej dominacji, w dotarciu do klientów wciąż ogromna rolę odgrywają prostsze i starsze formy promocji, takie jak reklama świetlna czy różnego rodzaju neony, litery przestrzenne i wszelkiego rodzaju ciekawe projekty graficzne. Kluczową rolę odgrywa tutaj oryginalne wzornictwo, świeżość i niepowtarzalność pomysłów, ale także właściwa lokalizacja reklamy oraz jej dopasowanie do specyfiki i charakteru promowanego produktu. Reklamy świetlne powinny być widoczne, spektakularne, a przede wszystkim niezapomniane. Neony i litery przestrzenne, aby mogły być skuteczne, powinny wzbudzać podziw wśród potencjalnych klientów. Wszystkie te formy to dzisiaj element niemal konieczny każdej kampanii promocyjnej, choć często niedoceniany. Zaletą tego rodzaju reklam jest również ich relatywnie niewielki koszt w stosunku do czasu oddziaływania na klienta. Reklamy świetlne, neony czy litery przestrzenne charakteryzują się bowiem małą ilością pobieranej energii, a ich efekt marketingowy wciąż należy do najsilniejszych.
Oczywiście, o skuteczności tego rodzaju reklam decydują również przygotowywane na indywidualne potrzeby projekty graficzne. Dobry projekt może być już pierwszą wskazówką czy planowana wielkość i lokalizacja reklamy świetlnej czy neonu będzie trafna. Drugorzędną kwestią jest już dobór materiałów do wykonania reklamy i sprzętu potrzebnego do jej umieszczenia we właściwym miejscu. Wokół nie brak bowiem przykładów świetnie przygotowanych reklam świetlnych, które okazują się kompletnie nieskuteczne właśnie z uwagi na zła lokalizację albo niewłaściwe rozmiary.
Bogactwo nowoczesnych form reklamowych jest nieprzebrane, a z dnia na dzień i tak wydaje się ich być coraz więcej. Nie ma już chyba żadnej dziedziny życia, w której nie wykorzystywałoby się reklam i promocji. I choć Internet i telewizja stwarzają dziś wspaniałe możliwości marketingowe, to wciąż niezmienną popularnością i wysoką skutecznością cieszą się tradycyjne reklamy świetlne, litery przestrzenne i kolorowe neony.
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Przygotowanie promocji – hostessy, POSy, odzież reklamowa

Przygotowanie promocji – hostessy, POSy, odzież reklamowa

Autorem artykułu jest Sabina Stodolak


Materiały POS, hostessy, odzież reklamowa, wygląd stoiska, czyli wszystkie rzeczy o których należy pomyśleć, przygotowując promocję w sklepach sieciowych. Przygotowując promocję produktu w hipermarkecie, należy przemyśleć wiele aspektów, które mają wpływ na jakość uzyskanego za pomocą promocji efektu. Przede wszystkim najpierw należy zastanowić się co owa promocjami mieć na celu – czy zwiększenie sprzedaży – wtedy ważne są takie elementy jak obniżka cen, konkurs dla klientów lub dodatek do produktu w postaci gratis czy gadżetu, czy też zapoznanie klientów z nowym produktem – wtedy najlepszą formą jest degustacja produktu. Kiedy wiemy już jaki jest cel promocji, należy zadbać o odpowiednią oprawę wizualną przedsięwzięcia. Miejsce promocji powinno być umieszczone w alejce w której znajduje się produkt, najlepiej w tzw. hot spocie, czyli miejscu, w którym klienci będą mogli zauważyć stoisko i nie będą musieli podejmować specjalnych wysiłków by dotrzeć do hostessy. Najlepsze do tego są końcówki regałów i miejsca przecięcia się alejek. Kolejną rzeczą jest wygląd stoiska. Atrakcyjny i rzucający się w oczy, ale jednocześnie przyjazny i przejrzyście komunikujący z jakim produktem mamy do czynienia. Kolorystyka stoiska powinna być utrzymana w tonacji produktu, podobnie jak odzież reklamowa w którą ubrane będą hostessy. Osoby prezentujące produkt powinny być dobrane pod kątem targetu. Niewysokie hostessy, jeśli promujemy produkt dla dzieci, atrakcyjne, jeśli dla mężczyzn. Odzież reklamowa w którą ubrane będą hostessy powinna wyróżniać je z grona klientów, przy tym być dostosowana kolorystycznie do wizualizacji całego stoiska. Materiały POS nie powinny być zbyt nachalne, lecz delikatnie wzmacniać wizerunek produktu, tak by jak najmocniej zapadł on klientom w pamięć (strzałki kierunkowe prowadzące do miejsca promocji, bociany i owijki). Przy degustacji nie można zapomnieć o umieszczeniu w pobliżu stoiska kosza na śmieci, tak by klient nie musiał potem krążyć po hipermarkecie w poszukiwaniu pojemnika do którego może wrzucić zużyte opakowanie. Podsumowując, stoisko, materiały POS i odzież reklamowa w którą ubrane są hostessy, to najważniejsze elementy projektowania kampanii promocyjnej w sklepach sieciowych. ---

nianiaogg(at)pino.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

City Media - Dzielnicowy Przewodnik Teleadresowy Warszawy

City Media - Dzielnicowy Przewodnik Teleadresowy Warszawy

Autorem artykułu jest jakub urbański


Promocja w Internecie a City Media i Dzielnicowy Przewodnik Teleadresowy Warszawy , co łączy te dwie rzeczy ? W dobie internetu coraz więcej osób szuka informacji o firmach i usługach w sieci.Tradycyjne Książki Teleadresowe przechodzą do lamusa. Internet w Polsce cały czas jest w stadium rozwoju , natomiast informacje w nim zawarte i tak są ogromne. Jak znaleźć informacje spośród tysięcy ofert ? Czasami okazuje się ,że coś czego szukamy znajduje się koło nas , na wyciągnięcie ręki , mimo że wcześniej nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. To samo można powiedzieć o firmach szukających klientów, samo istnienie w sieci nie wystarcza bo po co komuś z Krakowa informacja o salonie fryzjerskim z Gdańska ? Pokazanie swojej firmy jest ważne, ale jeszcze ważniejsze jest dotarcie do osób, które z takiej firmy skorzystają.

Właśnie dla takich ludzi Studio Reklamy City Media wydaje Dzielnicowe i Miejskie Przewodniki Teleadresowe.Krótka informacja ale jakże ważna dla potencjalnych klientów, ponieważ widoczna jest przede wszystkim lokalnie. Warszawa jest ogromna a co za tym idzie informacji w internecie jest bardzo dużo. Co z tego jeśli znajdziemy fryzjera na Bemowie skoro mieszkamy na Pradze, będzie się chciało nam jechać przez całą Warszawę , tylko po to żeby ściąć włosy ? Właśnie dlatego powstał Dzielnicowy Przewodnik Teleadresowy w którym firmy są pogrupowane dzielnicami oraz branżami. Mieszkając na Mokotowie znajdujemy usługę lub produkt właśnie w tej dzielnicy a nie po drugiej stronie Warszawy. Dzięki temu mieszkańcy dzielnic Warszawskich - Rembertowa, Mokotowa, Bielan mogą poznawać nowe firmy który znajdują się w najbliższym sąsiedztwie.

Kolejne Miasto Józefów , na pierwszy rzut oka okazuje się małym Miastem, nic takiego, firm i usług jest tam wiele, wciąż powstają nowe i dla mieszkańców Józefowa równie przydatny jest Przewodnik Teleadresowy.

Ostatnim Miastem o którym chcę napisać jest Wołomin tu również Przewodnik Teleadresowy spełnia swoją rolę ponieważ tak jak w przypadku Józefowa wiele firm powstaje nowych , a co najważniejsze są to Miasta cały czas rozwijające się , buduje się wiele nowych osiedli mieszkaniowych a co za tym idzie przybywają nowi, potencjalni klienci .

Podsumowując - reklama w internecie jest bardzo dobrą formą promocji i coraz bardziej uważaną za najlepszą , warto jednak przed umieszczeniem reklamy swojej firmy zastanowić się do kogo chcemy dotrzeć i gdzie chcemy być widoczni a wtedy do sukcesu już tylko krok. --- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zarodki pomysłów

Zarodki pomysłów

Autorem artykułu jest Łukasz Nowak


"Nie możemy rozwiązywać problemów używając takiego samego schematu myślowego, jakim posługiwaliśmy się w trakcie ich pojawienia się." Albert Einstein "Do diabła z regułami - my chcemy coś zrobić"
Thomas Edison


Niezaprzeczalnie Einstein był geniuszem o ogromnej wyobraźni. W swoich przemyśleniach nigdy nie ograniczał się jedynie do świata jaki znał. Jego wyobraźnia pozwalała mu zbadać wszechświat mający więcej niż 3 wymiary. (Np. wyobrażał sobie jak w skórzanej kurtce pędzi na promieniu świetlnym, obserwując inne promienie). Żeby zrozumieć jego podejście musimy wyjść poza to co wydaje nam się znajome.

Musimy wyrwać się z reguł, które nami teraz rządzą, które krępują nasz sposób myślenia o bogactwie. Nie twierdzę, że nasze stare reguły myślenia były dobre czy złe, ale skoro nie mamy jeszcze upragnionego miliona znaczy że myślenie nie było aż tak skuteczne.

I tak jak z głębokiego rowu, lub bagna raczej trudno wydostać się bez pomocy drugiej osoby, tak samo potrzebujemy pomysłu z zewnątrz, aby zerwać z regułową rutyną. Pomogą nam w tym zarodki pomysłów. Zarodki te pomogą nam oderwać uwagę od bezużytecznych reguł, którymi kierowaliśmy się do tej pory rozwiązując nasz problem.

O co chodzi? Czym jest zarodek pomysłu?

Zarodek pomysłu jest absurdem, najlepiej gdyby miał niewiele wspólnego z naszym problemem. Pomysł całkowicie oderwany od naszego aktualnego sposobu myślenia pomoże nam spojrzeć na nasze wyzwanie (czyli zdobycie upragnionego miliona) z zupełnie nowych punktów widzenia.

To co proponuję tutaj to fantastyczna zabawa jakiej możesz doświadczyć podczas wymyślania zarodków pomysłów. Chcę żebyś przestał/a myśleć logicznie najbardziej jak to tylko możliwe. Einstein wymyślił teorię względności wybierając się na przejażdżkę po promieniu świetlnym. Chcesz być równie kreatywny wymyślając sposób zdobycia naszego miliona. Ludzie często czują się głupio rozmyślając o gwoździach kiedy myślą o rozwiązaniu problemu zdobycia miliona albo zlikwidowaniu głodu na świecie. Dlatego często lepiej jeśli ktoś nam narzuci z góry ustalony, głupi pomysł, który będzie naszym zarodkiem pomysłu. I tu moja propozycja: włącz telewizor, wybierz dowolny program lub otwórz słownik w 4 różnych miejscach i zapisz sobie 5 zarodków pomysłów.

Jako pojedynczy zarodek pomysłu zapisz sobie 4 rzeczy:
Osoba
Miejsce
Rzecz
Czynność

Zapisz sobie 5 takich zarodków a następnie wyobraź sobie każdą sytuację oraz sposób w jaki może to rozwiązać nasz problem (zdobycie miliona) Np. w wyniku mojego surfowania zapisałem;
Siatkarki
Plaża w Turcji
Futro
Szokować

Wyobraziłem sobie jak na przeraźliwie upalnej plaży w Turcji ma rozpocząć się mecz siatkarek. W ostatnim momencie ktoś zarządził że będą grały w futrach z norek. Kibice są tak zszokowani jak tylko to możliwe. Siedzą z rozdziawionymi gębami a facet, który robił wtedy zdjęcia, jako jedyny fotograf zainteresowany tym meczem inkasuje milion dolarów od czasopism za zdjęcia podczas niego zrobione.

Prawda że szalone? I o to właśnie chodzi!

Starodawnym schematem myślenia pewnie myślałbym że trzeba mieć pieniądze żeby włożyć na fundusz inwestycyjny a po 20 latach będę miał milion, albo kupić nieruchomości, albo założyć firmę itp.

Pamiętaj, że zarodek pomysłu może nie dostarczyć nam poszukiwanego rozwiązania. Jest tylko i wyłącznie punktem wyjścia do wymyślania twórczych idei. Kiedy z każdej strony obejrzysz wyimaginowaną sytuację możesz dostrzec coś interesującego i wnikliwego. Zarodek pomysłu ma za zadanie rozbudzić naszą wyobraźnię do tworzenia błyskotliwych rozwiązań.

I tu kolejna fajna rzecz, która następnie się pojawia: Pytania

Einstein zadawał sobie pytania typu: "Jak będę jechał na tym promieniu to czy zniknie moje odbicie w lustrze?" Czy gdyby te siatkarki wyszły w futrach to media same zainteresowałyby się tym faktem? A co, gdyby jeszcze na tych futrach pewna firma umieściła swoją reklamę? Czy dałoby to kolejny milion? itp. Te pytania mogą sprawić że w Twojej głowie zabłyśnie wyjątkowa myśl, która doprowadzi Cię do miliona.

Bardzo ważne w całym naszym rozważaniu jest dokładne zdefiniowanie problemu (wyzwania). W naszym przypadku jest to zdobycie miliona (złotych, euro, dolarów, funtów?). W jakim czasie? W jakiej postaci? (bilon, banknoty, sztaby złota, domy, obroty w firmie?) kto go osiągnie (ja, cała rodzina, ludzie z forum GL - wszyscy razem czy każdy z osobna?).

Zapraszam do zapisywania swoich zarodków pomysłów i sposobów w jaki mogą one pomóc nam osiągnąć nasz cel. Włącz telewizor i skocz po przypadkowych programach. zapisz sobie osobę, miejsce, rzecz i czynność, a potem włącz wyobraźnię, przymruż jedno oko, lewą ręką trzymaj się za prawą kostkę u nogi, prawą drap się po głowie (ta pozycja pozwoli Ci na uwolnienie dodatkowej porcji humoru i kreatywności :-) ) i baw się dobrze

Pozdrawiam. Żyj świadomie :-)

PS. Artykuł napisałem po przeczytaniu książki "myśleć jak Einstein" autorstwa Scott'a Thorpe. Polecam tę wybitną książkę! ---

Intelight systems Kreatywne rozwiązania dla firmy i domu Łukasz Nowak www.intelightsystems.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl