wtorek, 3 grudnia 2013

Jak założyć agencję reklamową?

Jak założyć agencję reklamową?


Autor: Katarzyna Szczepańska


Mamy telewizję, mamy radio, mamy prasę, mamy internet... I wszędzie mamy też reklamy... Czy jest miejsce dla kolejnej agencji? Jak w tym przeładowanym rynku znaleźć coś dla swojej firmy?


Reklama to wyzwanie. Szczególnie w dzisiejszych, przeładowanych informacjami, czasach. Trudne warunki ekonomiczne i biznesowe, które trzeba brać pod uwagę, jeśli działalność reklamowa ma przynieść sukces, na pewno nie ułatwiają sprawy.

Reklama powinna być kreatywna. Lecz co to oznacza? Czy stawiać nacisk na wzajemne relacje wewnątrz i zewnątrz firmy? Czy raczej kierować się w stronę BTL? I czy mała agencja, wobec wielkich korporacji reklamowych, ma w ogóle szansę przebicia się?

Wydaje się, że małe firmy być może wolą współpracować właśnie z małymi agencjami, niż z potentatami anglojęzycznymi. Poza tym wszędzie tam, gdzie istnieje rynek, istnieje też reklama, i jest zapotrzebowanie na tego typu usługi.

Ale czym właściwie jest teraz reklama, czym agencja reklamowa?

Pojęcie „agencja reklamowa” przechodzi obecnie transformacje swojego znaczenia. Wpisując tą frazę w jakąkolwiek wyszukiwarkę internetową, wyskakują nam firmy zajmujące się budową i tworzeniem stron internetowych. Fakt, w dzisiejszym świecie, jeśli nie istniejesz w Internecie, praktycznie nie istniejesz w ogóle. Firmy te jednak nie proponują usług copywriting’owych, czyli nie pomagają stworzyć wyraźnego przekazu, jaki ma się znaleźć na stronie.

Drugą ważną sprawą jest wizualny obraz firmy, czyli logo i zdjęcia, które będą budować jasny i czytelny wizerunek firmy. Trzeba więc znaleźć fotografa i osobę, która będzie miała na ten wizerunek pomysł. Wiąże się z szukaniem dodatkowych firm, osób i z wydłużającym się czasem realizacji. No i oczywiście z dodatkowymi kosztami. Dobrze jest więc zatrudnić agencję, która ma swojej ofercie kompleksowe usługi, tzw. Full service.

Agencje tego typu współpracują zazwyczaj z zaufanymi osobami, z którymi stworzyli już więź, współpraca jest szybka, wydajna i kreatywna.

Życzę więc owocnych drzew pomysłu, które obrodzą w realizacje, które przyniosą państwu klientów dotąd nie odkrytych.


Katarzyna Szczepańska
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kampania nienormalnej normalności – Czyli spoty reklamowe „Dove” i „Twix”.

Kampania nienormalnej normalności – Czyli spoty reklamowe „Dove” i „Twix”.


Autor: Katarzyna Szczepańska


Czy przyszła nowa era normalności, która pokazuje naszą nienormalność, w reklamach ? Czy znudziło nam się pokazywanie idealnego piękna oraz niezmąconej doskonałości ?


Jakiś czas temu przeczytałam na jednym z portali artykuł, który dotyczył rzekomo kontrowersyjnej reklamy, jaką jest spot „Twix’a”. Przypomnijmy: Pokazano tam dziecko, które tak lubi te batoniki, że wywołuje to u niego objawy zwane zespołem Tourettea. Człowiek ten dojrzewa, bierze ślub, i w przychodni spotykamy sobie podobnych. Mogą oni teraz we trójkę swobodnie krzyczeć – ciastko, karmel, czekolada!!! Są to oczywiście składniki batonika, który im tak smakuje.

Zespół Tourette'a to neurologiczne schorzenie, które ujawnia się około drugiego roku życia dziecka. Początkowo pojawiają się pierwsze tiki, i są one nieznaczne i mają charakter czysto mechaniczny. Jakieś grymasy, mrużenie oczu, niewielkie skurcze ramion. W miarę dorastania objawy nasilają się. Życie człowieka dotkniętego zespołem Tourette’a jest pasmem udręki. Prócz gwałtownych tików, rzucania głową i niekontrolowanych ruchów ramion, pojawia się także koprolalia, czyli niekontrolowana potrzeba wypowiadania nieprzyzwoitych słów w kierunku obcych ludzi. Zespół Tourette’a jest nieuleczalny, chorego można, co najwyżej izolować lub podawać mu środki blokujące struny głosowe, żeby jego zachowanie było mniej widoczne.

Jak widać z powyższego opisu, choroba ta kojarzy się nam jedynie z bluźnierstwami, z odwracaniem wzroku od chorego, z zażenowaniem spowodowanym takimi dziwnymi zachowaniami. A tu mamy uroczych mężczyzn, którzy krzyczą same… przyzwoite słowa.

Czy jest naśmiewanie się z chorych? Nie! Autorzy chcieli przede wszystkim pokazać reakcje na batona normalnych ludzi. Nie modeli czy aktorów, którzy zazwyczaj spożywają w takich spotach, pop prostu produkt. Jest tu też ukryty przekaz: jedząc „Twix'a” doznasz tak silnych odczuć i wrażeń, że będziesz aż krzyczeć.

Modę na naturalność i prawdziwość zapoczątkowali autorzy kampanii reklamowej „Dove” po hasłem „Prawdziwe piękno”, która ruszyła wiosną 2004 roku. W spotach pokazano prawdziwe kobiety, o różnych kształtach, bez makijażu, wszystkie były ubrane w biała bieliznę. W Polsce kampania „Prawdziwe Piękno” trwa od 2006 roku. Podobnie jak kobiety na całym świecie, Dove przekonuje Polki, że prawdziwego piękna nie określa kształt, rozmiar, czy wiek. Piękno tkwi w każdej kobiecie, trzeba je tylko nieprzerwanie i właściwie pielęgnować.

Reklama, która przemawia do nas tym samym językiem, którym my mówimy, pokazuje nam ludzi takich jak my – z ułomnościami, wadami, skazami, jest bardziej przekonująca i trafia do szerszego grona odbiorców, niż reklamy, które mamią nas obietnicami nie do spełnienia..


Katarzyna Szczepańska
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ekran LED

Ekran LED


Autor: Stanisław Kowalski


Wjeżdżając do każdego większego miasta, czy miejscowości na jego rogatkach witają nas zazwyczaj kolorowe wizualne reklamy danej gminy. Często przy drogach spotykamy takie tablice, na których można dostrzec nazwę miasta, jego herb, informację o tym co ciekawego w danym miejscu można zobaczyć.


Zazwyczaj takie tablice nazywane ostatnio popularnie witaczami, jest to statyczna kolorowa prezentacja, do widoku których na drodze kierowcy są już świetnie przyzwyczajeni, gdyż codziennie poruszając się swoimi samochodami mijają na poboczach setki, jeśli nie tysiące reklam.


Od takiej witaczowej rutyny odeszło ostatnio całkowicie miasto Kielce. W najnowszym projekcie znanego rzeźbiarza, Marka Cecuły, mamy do czynienia z piękną multimedialną, jak to powiedział sam rzeźbiarz rzeźbą świetlną. Jest to ciekawa kolorowa konstrukcja, w którą wbudowany został ekran led. Z cała pewnością można powiedzieć, ze jest to obecnie niepowtarzalna w kraju i rzadko spotykana na świecie nowatorska konstrukcja, która zdecydowanie wyróżnia się z otoczenia. Wjeżdżając do miasta od strony Krakowa widzimy ciekawą i miłą dla oka konstrukcję, która na pewno przyciągnie do siebie oko każdego kierowcy.


Poprzez ekran led, który jest umieszczony w centralnej części urządzenia, kierowcą prezentowany są nie tylko napisy mówiące o mieście, ale także filmy reklamowe, prezentacje multimedialne oraz tekstowe i graficzne informacje o odbywających się w danym terminie w Kielcach imprezach. Co ważne za każdym razem gdy gość przyjeżdża do miasta, może zobaczyć na Witaczu coś innego, zdobyć informacje o tym co w danym terminie w mieście się będzie działo, zobaczyć co warto zwiedzić oraz podziwiać już w tym miejscu najpiękniejsze miejsca regionu.


Dlatego właśnie ekran led znalazł w tym miejscu niepowtarzalne i ciekawe zastosowanie, dzięki któremu miasto ma doskonałą reklamę wśród kierowców odwiedzających jego granicę. Idąc z duchem czasu i postępem techniki warto czasem pomyśleć o takiej inwestycji służącej do własnej reklamy.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Reklama w internecie

Reklama w internecie


Autor: Paweł Gąsowski


Wbrew pozorom, banery i reklama pojawiająca się na stronach internetowych nie jest jedyną formą reklamy w internecie. Znacznie bardziej skutecznym i mniej „inwazyjnym" sposobem są wyniki zwracane przez wyszukiwarkę.


Jakże często szukając informacji o usłudze bądź produkcie nas interesującym korzystamy z usług wyszukiwarki wpisując wyrazy charakterystyczne dla interesującej nas rzeczy (wyrazy kluczowe).


Nie każdy jednak wie, że wyniki zwrotne dzielą się na:
1) Wyniki płatne/sponsorowane - zależne od opłat wniesionych przez reklamodawcę. Widoczne są na żółtym tle, na początku wyników i po ich prawej stronie.
2) Wyniki organiczne/naturalne - budowane na podstawie algorytmu oceniającego jakość poszczególnych serwisów.
Linki sponsorowane to główne źródło przychodów wyszukiwarek i tak w Google stanowią one 99% dochodu. Pozycja na jakiej zostanie wyświetlona reklama jest uzależniona od kwoty jaką reklamodawca jest w stanie zapłacić za każde kliknięcie i popularności danej strony.


Mówiąc o wynikach naturalnych należy zauważyć, że dla wyszukiwarek główne znaczenie ma:
1) Zawartość serwisu i występowanie słów kluczowych/fraz kluczowych,
2) Linki zewnętrzne/odnośniki kierujące nas na daną stronę, ich liczba, ale i jakość strony z której pochodzi odnośnik oraz jego forma,
3) Projekt nawigacji po serwisie, strona powinna być przejrzysta i intuicyjna. Nawigacja wpływa korzystnie na zachowanie użytkownika, łatwość powrotu do przeglądanych strony,
4) Projekt graficzny - wyszukiwarkom grafika to grafika, nie odróżniają jaki tekst został za jej pomocą przedstawiony (nawet jeśli to będzie słowo kluczowe).
5) Techniki spamerskie, niektóre techniki mają na celu oszukanie wyszukiwarki, jednak gdy zostanie ona odkryta, może być przyczyną usunięcia strony z indeksu wyszukiwarki nawet na rok.

Według badań przeprowadzonych przez amerykańska organizację PEW, 92% badanych ufa wyszukiwarkom i uznaje je za bezstronne źródło informacji.

Taka reklama w internecie kusi, a biorąc pod uwagę fakt, że szukając potrzebnych rzeczy w wyszukiwarkach internetowych przeglądamy tylko kilka pierwszych wyników warto zastanowić się nad wypozycjonowaniem naszej strony internetowej. Najlepiej będzie zlecając to specjalistom, którzy na co dzień zajmują się optymalizacja firm w wynikach internetowych. Za pomocą legalnych metod pracują by firma zajmowała górne miejsce w wynikach wyszukiwarki. Dzięki takiej reklamie w internecie mamy możliwość dotarcia do osób bezpośrednio zainteresowancyh naszą ofertą, dzięki czemu nasza reklama nie zostaje zauważona, a klient dokonuje zakupu bezpośrednio z naszej strony.


Reklama w internecie - MaiPa.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kolorowe kontrasty w reklamie

Kolorowe kontrasty w reklamie


Autor: Tomek Urban


W artykule poznasz podstawowe kontrastowe połączenia kolorów, często wykorzystywane w reklamie i marketingu, do przyciągania uwagi i wzajemnego podkreślania poszczególnych barw.


Wykorzystanie różnych kolorów w reklamie - przynajmniej w naszej szerokości geograficznej - jest też przez specjalistów związane z porami roku. W lecie unika się stosowania koloru zielonego - którym to nasze oczy są zmęczone, na rzecz choćby czerwonego. Podczas gdy w zimie, wręcz wskazane jest stosowanie zielonych akcentów. Wystarczy przyjrzeć się tendencji bożonarodzeniowego wykorzystania ozdób z nielicznych wtedy zielonych roślin.

Będąc przy okazji szerokości geograficznej warto tez zwrócić uwagę na postrzeganie różnych kolorów przez mieszkańców różnych krajów. I tak jak u nas czarny jest krajem żałoby, tak są kraje gdzie gdzie takim kolorem jest biały - a różnic takich jest więcej.

Będąc jednak dalej przy kontrastach muszę też wspomnieć o kolorach uzupełniających. Często na prezentacjach, czy też witrynach wykorzystywane są kolory uzupełniające, a więc te które silnie nawzajem się podkreślają i uwydatniają. Dobrym takim przykładem jest niebieski i złoty... jakże często jubiler kładzie swoje złote dzieła na niebieskim tle. Warto też zwrócić uwagę na zielone wstawki w mięsnych sklepach, można rzec przecież to dla ozdoby, ale dobry praktyk wie, że są one przede wszystkim dla podkreślenia czerwieni krwistych świeżych mięs.

Umiejętnie zrobiona reklama, wystawa, czy tez choćby kolorystyka pomieszczenia - posiada w sobie cały zestaw barw, są tam zarówno te barwy, które przyciągają uwagę i maja jakieś znaczenie, jak i te które są mile dla oka. Gorąco więc zachęcam do przyglądania się światu który nas otacza... naprawdę wiele rzeczy może zaskakiwać. I nie ma wiele miejsca na przypadkowość....

Aby zrozumieć na czym polega to podkreślanie jednych barw przez drugie proponuje małe ćwiczenie. Przypatruj się około minute jakiemuś jednemu kolorowi, na białym tle (najlepiej jeśli będzie miał jakiś kształt - kropka, kwadrat). Następnie szybko przenieś wzrok na czystą białą kartkę.

Powinieneś ujrzeć przez chwile 'poświatę' wykonaną z kolorów uzupełniających. W miejscu zielonego czerwone, w miejscu czerwonego zielone itd (są to dokładniej jakieś tam odcienie czerwonego i zielonego). Jest to zjawisko silnie związane z tym jak działają komórki w naszych oczach, zanim komórki 'dojdą do stanu normalnego, przez chwilę pokazują nam obraz z przeciwnej strony'. Aby więc sprawdzić jaki jest kolor uzupełniający do danego wystarczy się wen wpatrywać a następnie popatrzeć na biały kolor.

Wyobraź sobie teraz zielony korytarz jako wejście do sklepu mięsnego, a niebieski jako wejście do sklepu ze złota biżuterią.


Pozdrawia Tomek Urban prowadzący sklep z biżuterią, w którym znajdziesz kolczyki w wielu kolorach. Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.