niedziela, 7 czerwca 2015

Jak się promować na targach

Jak się promować na targach


Autor: Anna Dyl


Dla wielu wystawców proces przygotowania do targów kończy się z chwilą zlecenia specjalistycznej firmie zaprojektowania i zbudowania stoiska targowego. Trwają w mylnym przeświadczeniu, że skoro wyłożyli duże pieniądze na profesjonalne stoisko to już nie muszą robić nic więcej. Tymczasem aby zostać zauważonym trzeba mocniej się starać.


Posiadanie ładnie wykonanego, ciekawego stoiska nie jest już często wystarczającym argumentem, by przyciągnąć do siebie klientów. Dawniej, gdy zabudowy targowe nie budziły szczególnych emocji i wszystkie były do siebie podobne, łatwo można było choć trochę ciekawszym stoiskiem zwrócić czyjąś uwagę, lecz teraz, gdy niemal każdy z wystawców inwestuje w profesjonalne projekty, jest to znacznie trudniejsze. Dlatego też, jeśli nie chce się zginąć w tłumie podobnych firm, warto skorzystać z przynajmniej kilku rad, jak się promować na targach.

Od czego zacząć?

Podstawowymi elementami, w które powinna zainwestować każda firma, są katalogi i ulotki prezentujące ofertę firmy. Często pracownicy firmy nie są w stanie zająć się jednocześnie wszystkimi osobami odwiedzającymi stoisko, a rozłożone na np. ladzie materiały reklamowe zachęcą biorące je osoby do ponownego kontaktu z firmą. Do tego trzeba pamiętać, że większość informacji uzyskanych na targach większości ludzi szybko umyka, zapominają też, jakie stoiska targowe odwiedzili, a dzięki materiałom wziętym do domu mogą ponownie, na spokojnie, zapoznać się z ofertą firmy. Dodatkowo, aby zachęcić gości targów do brania ulotek, można wynająć, najlepiej odpowiednio ubrane czy wystylizowane, hostessy.

Oprócz standardowych materiałów papierowych warto zainwestować również w drobne promocyjne podarunki, które goście targów z chęcią wezmą ze sobą i będą z nich korzystać. Najlepsze są drobiazgi ciekawe i użyteczne, jak np. długopisy o ciekawych kształtach z nadrukowanym logo naszej firmy, przyciski do papieru czy np. magnesy na lodówkę. Dzięki swej przydatności mają szansą na dłużej zagościć w domu klienta, a tym samym i stale przypominać o firmie, która je ofiarowała.

Aby zachęcić gości targów do odwiedzenia naszego stoiska warto umożliwić im łatwe do niego dotarcie, dzięki umieszczeniu w strategicznych punktach odpowiednich wskazówek. Warto już przy wejściu na targi ustawić bannery z logo naszej firmy i informacją, jak dotrzeć do stoiska - można tam wstawić nawet małą mapkę. Przydatne jest również wyróżnienie się z tłumu innych firm poprzez zamieszczenie swej reklamy na biletach wstępu na targi lub na telebimie targowym, warto również zamówić specjalny komunikat w radiowęźle oraz nieco dopłacić i rozszerzyć swoją wizytówkę w targowym katalogu - dodanie kilku zachęcających informacji oraz zdjęcia powinno wystarczyć, by zwrócić uwagę osób przeglądających katalog właśnie na nasz wpis.

Promocja, jakiej nikt się nie oprze

Kolejnymi, choć już nieco bardziej wymagającymi formami promocji, są specjalne imprezy i spotkania organizowane w stoisku bądź na scenie. Rozmaite pokazy artystyczne, sponsorowane przez naszą firmę, na pewno pozostaną w pamięci widzów, a jeśli przed występem jeszcze odpowiednio przedstawimy naszą firmę, to istnieje szansa, że zapamiętają również nas. Warto podczas występów ustawić po bokach sceny plansze czy bannery z informacją, kto jest sponsorem występu. Inną metodą przyciągnięcia do nas nowych klientów jest zaproszenie do naszego stoiska jakiejś znanej, ciekawej osobistości. Osoba taka może w naszym stoisku opowiadać o swoich osiągnięciach i przygodach, może podpisywać swoją nową książkę albo zachęcać do zainteresowania się produktami firmy jeśli np. sama z nich na co dzień korzysta. Z całą pewnością wiele osób zwróci uwagę na nasze produkty, jeśli będzie do tego namawiał ktoś znany, kto już sam je wypróbował. Taka promocja na stoisku targowym może więc przynieść wymierne efekty już w bliskiej przyszłości i przysporzyć nam spore grono nowych klientów.

Jak widać, metod promocji na targach jest bardzo wiele, ale oczywiście nie ze wszystkich z nich trzeba w jednej chwili korzystać. Warto już kilka miesięcy przed targami zastanowić się, jaki typ promocji będzie najodpowiedniejszy dla naszej firmy, i na jaki możemy sobie, np. ze względów finansowych, pozwolić. Warto tym zagadnieniem zająć się z dużym wyprzedzeniem, gdyż w innym wypadku możemy nie załapać się na reklamę na karnetach targowych czy np. w katalogu - wszak pojemność powierzchni tego typu materiałów jest ograniczona i inne firmy mogą nas ubiec.


Kornet s.c. - Profesjonalne stoiska targowe

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

sobota, 6 czerwca 2015

3 powody do rebrandingu. Rebranding całościowy i częściowy

3 powody do rebrandingu. Rebranding całościowy i częściowy


Autor: Brandfan


Rebranding to w pewien sposób naprawa. Naprawa marki, która albo stała się przestarzała, albo nie odpowiada już wartościom firmy, albo też wymaga odświeżenia z okazji wejścia na nowe rynki czy wprowadzenia nowych produktów. Naprawa ta może być zarówno częściowa jak i całościowa.


Rebranding to operacja poważna. Wymaga starannych przygotowań, często związanych z dużym nakładem czasu.

Trzy główne powody do rebrandingu:

Rebranding staje się koniecznością wtedy, gdy

1. zmieniaja się warunki rynkowe – spada popyt, pojawiają się nowi mocni konkurenci itp.

2. zmieniają się wartości i preferencje grupy docelowej marki,

3. pozycja marki rozwinęła się w złym kierunku, brak zainteresowania odbiorców, prognozy sprzedaży się nie sprawdzają. Rebranding może w tej sytuacji uratować markę.

Jeśli zapadła decyzja o rebrandingu marki, trzeba się zastanowić czy zmieniać wszystko, czy może wystarczą tylko kosmetyczne poprawki, np. delikatne odświeżenie logo. Odpowiedź na to pytanie zależy od powagi problemu. W wielu przypadkach wystarczyć może tylko kosmetyka. Możliwe jest, że zła pozycja marki nie wynika z błędów w obrębie niej samej. Idea marki może być rewelacyjna, marka niesie pozytywne emocje, badania marketingowe wykazują, że z marką wiążą się pozytywne skojarzenia. Problem może tkwić np. w nieciekawym designie opakowań produktów czy złym wyeksponowaniu reklam fizycznych. Takie „usterki” można naprawić częściowym rebrandingiem.

Z kolei całościowy rebranding to nie kosmetyka. To długotrwały proces stworzenia w zasadzie nowej marki na bazie starej, ale z zachowaniem podstawowych wartości starej marki. Należy go poprzedzić badaniami i analizami, aby nie działać bez planu. Całościowy rebranding stanowi idealną okazję do „nowego startu”, tzw. relaunchu produktu czy usługi, związanego z akcjami reklamowymi i marketingowymi skierowanymi do odpowiednich grup docelowych.

Warto zauważyć, że całościowy rebranding mniejszych firm powinien trwać krótko – musi być to dobrze przygotowana i skoordynowana jednorazowa akcja. Małe firmy nie mogą pozwolić sobie np. na wielomiesięczne akcje wprowadzania nowego logo. W przypadku małych firm częsciowy, kosmetyczny rebranding często nie ma większego sensu. Mały krąg odbiorców usług czy produktów spowoduje, że mniejsze kosmetyczne zmian marki czy firmy pozostaną niezauważone, a tym samym nie przyniosą żadnego efektu.


Agencja Kreatywna MOVINGO

www.movingo.pl

Stworzymy dla Twojej firmy system identyfikacji wizualnej, wykreujemy nazwę z wolną domeną, przygotujemy profesjonalne teksty. Zmieniamy wizerunki firm NA DOBRE!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ogrom gadżetów reklamowych - i problem z ich wyborem

Ogrom gadżetów reklamowych - i problem z ich wyborem


Autor: Aleksandra Maj


Dziś z każdej niemal strony otaczają nas najprzeróżniejsze gadżety reklamowe. Kubki, koszulki, nawet garnki - ale który z tych gadżetów jest naprawdę skuteczną reklamą i na jaki typ firmy decydują się najczęściej?


Wśród zalewu reklamowych i marketingowych gadżetów, które mają nam, klientom umilić życie, a przy okazji ściągnąć do firmy znaleźć można najdziwniejsze rzeczy. Od klasyków, po pomysły całkiem niestereotypowe. Które z nich wybrać, by firma, rzeczywiście zyskała i dlaczego jedne przedsiębiorstwa trafiają w dziesiątkę a inne zostają potem z masą nieprzydatnych gadżetów reklamowych?

Popularne gadżety:

kubki, koszulki, naszywki, balony, długopisy - absolutny standard, na którego reklamowe przesłanie klienci zdążyli się już nieco uodpornić...

Torby reklamowe wielokrotnego użytku to ostatnio gadżet reklamowy, z którego korzysta coraz więcej firm, a zwłaszcza sklepów. Ich zalet jest sporo. Przede wszystkim klient może z nich korzystać za każdym razem idąc na zakupy, a wówczas promuje wtedy konkretne przedsiębiorstwo. Dodatkowo jest to rozwiązanie ekologiczne, a więc kupując takie torby zarówno przedsiębiorcy, jak i ich klienci przyczyniają się do ochrony środowiska.

Wśród wielu rozmaitych gadżetów promujących przedsiębiorstwa, pojemniki reklamowe zajmują szczególne miejsce, ponieważ występują w niezliczonych wariantach. Mogą to być na przykład pojemniki na przybory do pisania lub na podkładki pod piwo w barze, pojemniki na mydło, podstawki pod pieniądze, bądź pudełeczka na żywność. Firma reklamowa może dla nas wykonać nadruk z logo właściwie na wszystkim.

Wizytowniki reklamowe możemy wykorzystać na dwa sposoby. Pierwszy z nich to zakup wizytownika z nadrukowanym logo naszego przedsiębiorstwa i samodzielne używanie go do własnych wizytówek. Drugi to z kolei zamówienie większej ilości takich wizytowników, również z nadrukowanym logo, ale o mniejszych rozmiarach, i wręczanie ich wybranym kontrahentom.

Trudno jednoznacznie powiedzieć, które z tych akcesoriów powinna wybrać firma. Najważniejsze jest to, żeby nie przesadzić - klient zarzucony reklamą z każdej możliwej strony raczej będzie na daną markę zły, niż zadowolony z tego, co jej ona podsuwa. Przedsiębiorcy zatem: z rozsądkiem, z rozsądkiem!


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zlecić projektowanie profesjonalnego logo firmy?

Jak zlecić projektowanie profesjonalnego logo firmy?


Autor: Brandfan


Jeśli nie prowadzisz osiedlowego warzywniaka, to potrzebujesz logo. Jeśli masz logo, ale jest ono przestarzałe, brzydkie, nie pasuje do Twojej firmy, to potrzebujesz nowego. Jasne, ale jak się do tego zabrać?


1. Kto mi zrobi logo?

Poszukiwanie właściwego wykonawcy to pierwszy problem na Twojej drodze. Jeśli nie masz stałego freelancera (osoby pracującej na własną rękę) lub agencji, której zawsze zlecasz projekty graficzne, musisz przedrzeć się przez gąszcz internetowych stron, na których swoje usługi polecają agencje, freelancerzy, studenci i amatorzy.

Nawiąż kontakt z wykonawcami, napisz czego oczekujesz i zobacz, co i za ile są Ci w stanie zaproponować. Przejrzyj ich dotychczasowe projekty. Nie spiesz się, zwróć uwagę na komunikatywność, fachowość i szybkość udzielania odpowiedzi na Twoje pytania. Ważne, żebyś w kontakcie z wykonawcą nie czuł się jak ktoś gorszy tylko dlatego, że nie znasz pojęć graficznych, którymi designer się posługuje. Profesjonalista będzie potrafił przekazać Ci wszystko słowami zrozumiałymi dla ludzi spoza branży. Nie daj sobie też wmówić, że nie powinieneś się o nic martwić, bo na pewno będziesz zadowolony i „jakoś się dogadamy”.

Jeśli wykonawca jest niekontaktowy, nie dotrzymuje terminów telefonów, czujesz się przez niego lekceważony, to uciekaj. Ze współpracy z taką osobą czy agencją nic dobrego nie wyniknie.

2. Za ile?

Określ swój zakres finansowy, to zdecydowanie ułatwi Ci wybór. Nie jest powiedziane, że logo za 4000 zł będzie lepsze od tego za 1000. Ale cena świadczy też o pewnym poziomie. Kupując logo za 300 złotych nie będziesz miał możliwości ingerencji w pracę grafika, na pewno nie dostaniesz dodatkowych projektów wizytówek czy papieru firmowego. Jest też prawdopodobieństwo, że Twoje logo firmowe nie będzie zbyt oryginalne i dopracowane. Jeśli zależy Ci na logo tylko do celów internetowych, to faktycznie tańsze rozwiązanie (no, może nie 300 zł, ale do 1000 zł) powinieneś wziąć pod uwagę.

Jeśli Twoje logo ma pojawiać się w druku czy na szyldzie, potrzebujesz też dodatkowych projektów akcydensów oraz chcesz mieć instrukcje stosowania (księgę znaku czy księgę corporate design), to bądź przygotowany na większy wydatek. Ceny rzędu kilku tysięcy za całość prac nie powinny budzić Twojego niepokoju czy zdziwienia – wiele zależy od tego, czy kupisz pakiet z propozycjami z kilku różnorodnych kierunków koncepcyjnych, czy zdecydujesz się na pakiet minimum. Naturalnie cały czas mowa o UNIKALNYM, zaprojektowanym tylko dla Ciebie logo, a nie przerobionym szablonie z internetu.

Pamiętaj, że projektowanie logo, to nie jest godzina pracy przed komputerem. Wielu grafików opracowuje projekty ręcznie, tj. ołówkiem, kredkami itp., a dopiero zadowalające efekty przenoszone są na monitor. Ale to tylko praca końcowa. Dużym nakładem jest analiza Twoich oczekiwań, wartości Twojej firmy, tożsamości wizualnej Twoich konkurentów. Dopiero po tych czasochłonnych procesach można siadać do projektowania. Zatem jeśli ktoś Ci obiecuje logo w 24 godziny, to nie spodziewaj się zbyt wiele.

3. Jak mam uczestniczyć w pracach wykonawcy?

Załóżmy, że wybrałeś swojego wykonawcę. Na pewno zostaniesz poproszony o wypełnienie formularza (tak zwanego briefu lub briefu kreatywnego – to jest właśnie ten żargon graficznych, którego nie musisz znać) dotyczącego Twojej firmy i Twoich oczekiwań. Dołóż starań, aby możliwie dokładnie i precyzyjnie odpowiedzieć na postawione pytania – robisz to przecież we własnym interesie. Nie oczekuj, że designer będzie wiedział z powietrza, że Twoja firma zamierza podbijać rynek azjatycki oraz że nie lubisz koloru zielonego.

Zastanów się, jakie wartości są ważne dla Twojej firmy, jak chcesz, by była postrzegana. Jak określiłbyś swoją firmę: dynamiczna, tradycyjna, kreatywna, konserwatywna... Pomyśl jacy są Twoi klienci i jacy będą, jeśli zamierzasz poszerzać działalność. Czy są to 50-latkowie kupujący u Ciebie dodatkowe zabezpieczenie emerytalne na straość czy 20-latkowie, którzy zaopatrują się u Ciebie w nowe modele telefonów? Logo musi trafić do Twoich klientów, wzbudzić w nich zaufanie i pozytywne skojarzenia. Zgromadź sobie na kartce dane Twoich obecnych czy przyszłych konkurentów – grafik musi poznać ich logo, aby Twoje się od nich odróżniało.

W formularzu padną pewnie pytania o Twoje preferencje graficzne: może nie chcesz, by logo zawierało niebieskie elementy, albo może nie powinno być okrągłe? Szczere i wyczerpujące odpowiedzi na takie pytania zaoszczędzą Ci rozczarowań i przyspieszą przebieg prac.

4. Po czym poznam czy logo jest dobre?

Jeśli Twój wykonawca się przyłożył, przeanalizował Twoje potrzeby i oczekiwania oraz Twoją konkurencję, a Ty starannie wypełniłeś formularz wstępny i podczas prac na bieżąco dawałeś znać, gdy coś Ci nie odpowiadało, to na pewno logo będzie dobre. Naturalnie wszystko najlepiej weryfikuje życie, więc długofalowe efekty działania loga, jego zdolność do zapadania w pamięć czy przyciągania uwagi, ocenić będzie można z czasem.

Ale są rzeczy, które można ocenić od razu: czy logo dobrze się prezentuje i jest czytelne w małym i dużym wymiarze? Czy kolory nie kojarzą się negatywnie i pasują do Twojej branży (wyobraź sobie różowe logo domu pogrzebowego) i Twojej firmy? I w końcu czy logo naprawdę Ci się podoba.

5. Co z prawami do logo?

Solidni wykonawcy przekazują Ci pisemnie autorskie prawa majątkowe do logo. W taki przekazaniu sformułowane są szczegóły co do wykorzystania logo, jego ewentualnych przeróbek, odsprzedaży, licencjonowania itd. Zwróć uwagę, abyś otrzymał prawa do wykorzystania logo w różnych mediach – ograniczenia w tym zakresie nie są dobrą praktyką.

Pamiętaj, że nie otrzymasz do logo praw autorskich – to nie jest po prostu możliwe, ponieważ prawa autorskie są niezbywalne. Jeśli ktoś zapewnia Cię, że takie prawa Ci przekaże, to wprowadza Cię w błąd.

Moim zamiarem było przekazać Ci na co musisz zwrócić uwagę i jak wygląda w praktyce cały ten proces. Nie wolno zapominać, że lepiej jest zastanawiać się nad wyborem agencji przez dwa tygodnie, niż wybrać pochopnie – raz wprowadzone do użycia logo będzie bardzo ciężko zastąpić innym i nie chodzi tu tylko o koszt finansowy. Mam nadzieję, że powyższe wskazówki ułatwią Ci podjęcie decyzji.


Agencja Kreatywna MOVINGO

www.movingo.pl

Stworzymy dla Twojej firmy system identyfikacji wizualnej, wykreujemy nazwę z wolną domeną, przygotujemy profesjonalne teksty. Zmieniamy wizerunki firm NA DOBRE!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Czcionka ma znaczenie - emocje i skojarzenia związane z czcionką

Czcionka ma znaczenie - emocje i skojarzenia związane z czcionką


Autor: Brandfan


Wiele osób wie, że kolory mają siłę oddziaływania inną niż tylko estetyczną. Dużo mniej osób uświadamia sobie jednak fakt, że podobne znaczenia niesie ze sobą pismo, a właściwie jego kroje czyli czcionki.


Wiele osób wie, że kolory mają siłę oddziaływania inną niż tylko estetyczną. Czerwony kojarzy się z siłą, pomarańczowy z energią, niebieski z nowoczesnością, spokojem, czarny z elegancją ale i żałobą (tylko w naszym kręgu kulturowym; w Japonii kolorem żałoby jest biały). Dużo mniej osób uświadamia sobie jednak fakt, że podobne znaczenia niesie ze sobą pismo, a właściwie jego kroje czyli czcionki. Czcionka też może działać energicznie, uspokajająco, dostojnie, elegancko, dynamicznie itd. Takie działanie czcionki często wykorzystuje się, aby wywołać emocje u czytelnika nie tylko przez treść tekstu, ale też przez jego wygląd.

Podstawowe zasady:

- antykwa renesansowa symbolizuje dostojeństwo i działa uspokajająco (przykłady czcionek: Garamond, Galliard, Gentium, Liberation, Lucida Bright, Minion, Palatino),

- antykwa klasycystyczna niesie przejrzystość, szlachetność, dobry smak (Bookman, Didot, New Century Schoolbook, Walbaum),

- antykwa bezszeryfowa przekazuje rzeczowość, konkretność, konstruktywność, pewność (Arial, Century Gothic, Eurostile, Frutiger, Futura, Helvetica, Impact, Tahoma, Verdana, Trebuchet MS),

- czcionki oparte na piśmie odręcznym działają dynamicznie, fantazyjnie, często intymnie i osobiście, czasem też elegancko (Chopinscript, Comic Sans, FF Mister K, Zapfino)

- teksty pisane czcionką łamaną sprawiają wrażenie starych (Germanica, Old English, Old London, Schwabacher),

- mocne czcionki symbolizują dominację, siłę, ale też ociężałość, leniwość (Helvetica, Coolvetica, Frutiger, Impact),

- delikatne, lekkie czcionki kojarzą się z delikatnością, subtelnością, powściągliwością (Asenine, Capsuula, Castorgate, Rawengulk Sans, Resselle),

- kursywa, czyli pismo pochylone w prawo, wyraża dynamikę.

Wystarczy spojrzeć na poniższy obrazek z przykładami nazw firm, aby zobaczyć, że wartości firmy są przekazywane nie tylko przez nazwy czy slogany, ale też przez czcionkę użytą w logo firmy. Czy nazwy pisane innymi czcionkami kojarzą się z tym, czym dana firma się zajmuje?

Warto więc czasem przemyśleć użycie danej czcionki w konkretnym przypadku, przeanalizować skojarzenia i znaczenia, które czcionka ze sobą niesie. Informacje na stronie firmy Apple nie są pisane czcionką stylizowaną na egipskie hieroglify, a rzeźnicy na swoich szyldach nie używają eleganckiego pisma ręcznego. Tabloid „Fakt” w nagłówkach nie stosuje czcionek komiksowych, a jubilerzy unikają masywnych czcionek bezszeryfowych. Czcionka nie może nieść komunikatu sprzecznego z treścią tekstu nią napisanego.


Agencja Kreatywna MOVINGO

www.movingo.pl

Stworzymy dla Twojej firmy system identyfikacji wizualnej, wykreujemy nazwę z wolną domeną, przygotujemy profesjonalne teksty. Zmieniamy wizerunki firm NA DOBRE!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.