niedziela, 7 czerwca 2015

Zalety namiotów aluminiowych

Zalety namiotów aluminiowych


Autor: Tomasz Tkocz


Zaletą namiotów ekspresowych z konstrukcją aluminiową jest ich niska waga co w znacznej mierze ułatwia transport i montaż nawet przez jedną osobę. Po rozłożeniu mogą stanowić bardzo duże powierzchnie zadaszeń a jednocześnie są bardzo łatwe w przewożenia nawet samochodem osobowym.


Bardzo dużą zaletą namiotów ekspresowych aluminiowych jest możliwość łączenia ich w moduły. Uzyskujemy dzięki temu duże i lekkie powierzchnie zabudowy w dowolnym kształcie. Moduły takie łączone są rynnami co zapobiega zaciekaniu pomiędzy nie wody. Stelaże namiotów ekspresowych wykonane są z profili aluminiowych o grubości ścianki 2 mm, malowane proszkowo na kolor grafitowy. Wszystkie elementy przesuwne stelaży wyposażone są we wkładki silikonowe, co zapobiega porysowaniu ich powierzchni.

Namioty ekspresowe stalowe wyróżnia bardzo stabilna i odporna nawet na silne podmuch wiatru konstrukcja. Dużą zaletą solidnych stelaży jest ich bardzo dobre zabezpieczenie antykorozyjne. Skuteczne zabezpieczenie stelaży osiągane jest w galwanizerni w której do kąpieli galwanicznej stosowane są tylko najwyższej jakości komponenty. Precyzyjne i estetyczne wykonanie stelaży gwarantuje ich wygodne i wieloletnie użytkowanie. Odpowiedni namiot powinien nie tylko być funkcjonalny, ale jednocześnie powinien być odporny na wszelkie warunki atmosferyczne. Najlepiej udać się do profesjonalnego sklepu, gdzie uzyskamy różne możliwe informacje.

Gdy kupujemy namiot, chcemy, aby był to zakup na całe życie. Dlatego też, musimy nastawić się na większy wydatek, a wtedy na pewno będziemy zadowoleni. Namioty lekkie można zakupić w specjalnych sklepach turystycznych, wybór może nas przytłoczyć, jednak jeśli określimy przynajmniej po części czego oczekujemy, nie będzie problemu z zakupem. Najważniejszy wybór to liczba miejsc w namiocie. Musimy przewidzieć, dla kogo będzie ten namiot.

Małe namioty do 2 osób, śmiało można dźwigać samemu, większe namioty zaś, najlepiej dźwiga się z kimś lub samochodem. Gdy często podróżujemy pieszo lub środkami transportu, najlepiej jest kupić mały i lekki namiot. Wtedy nie będziemy odczuwać za bardzo jego ciężaru. W ofercie na pewno znajdziemy także namioty bardziej specjalistyczne, które nadają się na specjalne wyprawy. Takie namioty to bardzo duży wydatek, jednak gwarancja jakości i co najważniejsze, gwarancja przetrwania w trudnych warunkach. Namioty specjalistyczne obowiązkowo są przeciwdeszczowe. Mają także specjalne miejsce do gotowania, co w trudnych warunkach jest bardzo wygodne. Namiot specjalistyczny jest bardzo lekki bo wykonywany ze specjalnych materiałów. Często są to wytrzymałe węglowe włókna. Takie namioty to najdroższe wersje namiotów. Jeżeli nie potrzebujemy takiego specjalistycznego namiotu, na pewno zakupimy coś ciekawego dla siebie.

Warto jest przejrzeć różne oferty, bo zakup taki powinien służyć nam długie lata. Nie należy decydować się tylko po cenie, to może być najgorszy wybór.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wózki widłowe pod choinkę?

Wózki widłowe pod choinkę?


Autor: Martyna Wasiak


Idą święta. Sklepy zaczynają przyciągać różnobarwnością produktów i świątecznymi promocjami. Taniej kupimy kosmetyki, perfumy, urządzenia AGD i RTV oraz wiele innych towarów i usług. Wózki widłowe wprawdzie nie zmieszczą się pod choinką, jednak czy mamy szansę na obniżkę cen związaną z tymi produktami?


Trudno znaleźć sklep bądź firmę, które nie modyfikują swojej oferty przed świętami. Nawet sprzęty zupełnie nie kojarzące się i nie nadające do sprezentowania doczekują się niższych cen. Jak się okazuje, wózki widłowe to specyficzna kategoria towarowa. Zapotrzebowanie na tego typu urządzenia jest bardzo duże. Konkurencja producentów wózków widłowych jeszcze większa, zatem działy marketingowe dużych firm nie powinny pozostawać obojętne na specyficzny okres świąteczny. Jeżeli marka ma zostać zapamiętana i dobrze kojarzona powinna od czasu do czasu „pokazać się światu” w pozytywnym aspekcie, chociażby takim jak interesująca promocja świąteczna.

Jak wygląda zatem sytuacja na rynku wózków widłowych? Niektórzy z producentów przygotowywali oferty świąteczne w poprzednich latach – jednak niekonsekwentnie i niecyklicznie. Inni producenci w prawdzie mają na swoich serwisach zakładkę Promocje, jednak nie widać w nich specjalnych ofert na święta. A przecież tak łatwo zamieścić informację pod tytułem "Wózek widłowy – promocja świąteczna” i zaoferować niewielki rabat. Jak wiemy, widoczne zaangażowanie w zadowolenie klienta i stały kontakt z aktualnymi wydarzeniami w firmie zacieśnia więzy. Czyżby producenci wózków widłowych zapomnieli o tak wspaniałej okazji?

Jednym ze sposobów sprawdzenia obecnych ofert na wózki widłowe jest skorzystanie z funkcjonalności portali, które pośredniczą w transakcjach handlowych. Zapytania ofertowe które mamy okazję tam zamieszczać spowodują, że w odpowiedzi dostaniemy oferty od różnych firm z regionu. Jest to bardzo wygodne, bez wychodzenia z domu i przeglądania setek ofert od firm. Będzie to świetna, darmowa i niezobowiązująca okazja do dopytania o świąteczne rabaty.


Oferteo.pl - znajdź wykonawcę lub dostawcę z każdej branży!

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Fotoobiekt - Fotografia przekaz i odbiór

Fotoobiekt - Fotografia przekaz i odbiór


Autor: Lucjan T


Świat jest skomplikowany, galopuje w niespotykanym dotąd tempie, głównym czynnikiem odbioru jest jednak niezmiennie punt, z którego na niego patrzymy - jak zmienia siebie i nas. Przeglądamy setki aukcji internetowych w poszukiwaniu wymarzonego przedmiotu, oglądamy wiele broszur, katalogów, ulotek.


Większość z tych materiałów zawiera treści nakłaniające do kupna jakiegoś produktu lub skorzystania z usługi jakiejś firmy. Przyciągają one naszą uwagę w mniejszym lub większym stopniu – dlaczego? Treści w nich zawarte są interesujące, więc czytamy .... i co dalej?

Po opisie czas na zaprezentowanie swojego produktu i tu zaczyna się problem.

Poza tym, że mamy "dobry" produkt musimy go jeszcze w umiejętny sposób pokazać naszemu nabywcy.

Czy wystarczy zdjęcie w aukcji motoryzacyjnej naszego wspaniałego pojazdu zrobione telefonem komórkowym? Są tacy sprzedający, którzy twierdzą że tak ... tiaaa, ale czy potencjalny klient myśli tak jak ten sprzedający? Otóż nie ! Ogromna konkurencja na rynku, doskonała dostępność wszelkiego rodzaju towarów i usług spowodowała że konsument musi zatrzymać się właśnie przy TWOIM PRODUKCIE, inaczej wszystko inne jest bez znaczenia!!! Co z tego że mamy doskonały opis, że towar jest extra i my to wiemy jako sprzedawcy, skoro nie wie tego ON - nasz klient (nasz?)


Sama fotografia nie wystarczy....
... niestety to za mało. Potrzebuje ono odpowiedniej oprawy, musi zawierać niejednokrotnie głęboki przekaz emocjonalny - wtedy ta szansa jest większa!
Chciałbyś wybrać się w podróż pociągiem ze Szczecina do Rzeszowa po swój wymarzony pojazd, który znalazłeś w aukcji z mglistym zdjęciem z dopiskiem "stan BDB"!? - Powodzenia! :-)

Fotografia Motoryzacyjna

Fotografia Motoryzacyjna


viwaro

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Wizerunek firmy - jak stworzyć dobrą nazwę firmy

Wizerunek firmy - jak stworzyć dobrą nazwę firmy


Autor: Fox


W poprzednim artykule wyjaśniliśmy czym jest wizerunek firmy i od czego zależy sposób jego postrzegania przez klientów i partnerów biznesowych. Wiemy już jak ważne jest stworzenie dobrego wizerunku firmy. W tym artykule szczegółowo zajmiemy się jednym z elementów wizerunku - nazwą firmy.


Nazwa firmy - przez wiele firm jest to sprawa niedoceniana. Ileż "poważnych" firm nosi "niepoważne" nazwy! Często przy wyborze nazwy dla firmy kierujemy się chęcią zarzucenia klienta informacjami czym zajmuje się firma oraz dorzucamy akcenty osobiste. Przykład? "Firma usługowo-budowlana Zdzich-Bud. Nie dość, że nazwa jest długa i skomplikowana, to w dodatku dodatek "Zdzich" na starcie dyskwalifikuje ją w rankingu skojarzeń z profesjonalnymi usługami. Czym, zatem, należy kierować się przy wyborze nazwy? Poniżej przedstawiam kilka zagadnień, które warto wziąć pod uwagę przy tworzeniu nazwy.

1) Nazwa powinna się kojarzyć z daną branżą.

2) Nazwa powinna się łatwo wymawiać oraz być łatwa do zapamiętania.

3) Musi budzić skojarzenia adekwatne do treści przekazywanych przez firmę.

4) Powinna być czytelna.

Ad 1) Skojarzenie z branżą

Klient słysząc nazwę, powinien ją jednoznacznie kojarzyć z branżą, w jakiej działa firma. Przykładem może być "Świat Herbaty", nazwa która może być dobra zarówno dla herbaciarni, jak i specjalistycznego sklepu z artykułami do parzenia herbaty. Ważne jest to, że kojarzy się jednoznacznie z tym, co oferuje firma. W dzisiejszych czasach coraz trudniej o dobrą nazwę skojarzoną z branżą. Problemem jest duża ilość firm. Jeszcze 20-30 lat temu kwiaciarnia mogła nazywać się "Frezja". Dzisiaj taką nazwę noszą tysiące kwiaciarni i stała się ona zbyt powszechna, przez co nie budzi już odpowiednich skojarzeń. Kluczem do sukcesu jest, zatem taka nazwa, która kojarząc się z branżą jest również niespotykana i intrygująca.

Ad 2) Łatwość wymówienia i zapamiętania

Czy mieliście kiedyś problem z wymówieniem nazwy Leroy Merlin, Compaq czy Tally Weijl? Jeśli tak, to dokładnie wiecie o co chodzi. Potencjalny klient nie zadzwoni do firmy, której nazwy nie potrafi wymówić. Trudności sprawiają nie tylko nazwy obcojęzyczne, ale również zbyt długie i złożone, które trudno jest zapamiętać. Paradoksalnie skróty mogą również sprawić wiele problemów, zwłaszcza, jeśli brakuje w nich samogłosek, przykład: KFŁ, HTT.

Ważnym czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę jest język. Obcojęzyczne nazwy polskich firm nie są dzisiaj czymś niezwykłym. Jeśli firma konkuruje na rynkach zagranicznych jest to bezpieczny sposób na uniknięcie przykrych niespodzianek w wymowie, czy znaczeniu wyrazów (przykład firmy OSRAM pokazuje jak bardzo należy uważać). Pamiętajmy jednak, że jeśli firma funkcjonuje na rynku polskim, wyrazy obcojęzyczne powinny być powszechnie znane i rozumiane, a także muszą być łatwe w wymowie. Dobrym przykładem mogą być: Red Fox lub Lemon Tree.

Ad 3) Skojarzenia adekwatne do zamierzonego przekazu

Nazwa firmy ma wywoływać u odbiorcy określone skojarzenia i emocje, powinien być to efekt zamierzony. Bardzo dobrym przykładem skojarzenia pozytywnego są firmy takie jak Milka, czy Wedel. Samo słowo bez odpowiedniego kontekstu nic nie znaczy, ale poprzez aktywną reklamę firmy te uzyskały odpowiednie skojarzenia w umysłach swoich odbiorców (w tym przypadku uczucie przyjemności).

A co powiecie na zakład pogrzebowy "Hades", "Charon" albo "Styks"? W stosunku do naszej kultury i zwyczajów pogrzebowych nazwy te wydają się być nieco nie na miejscu. A lombard "Midas"? Mimo najlepszych chęci właściciel firmy, zdaje się, nie zdawał sobie sprawy z tego, jakie skojarzenia może budzić ta nazwa.

Na marginesie: król Midas znany był ze swojej chciwości, a mądrością również nie grzeszył. Zainteresowanych odsyłam do mitów greckich, gdzie można znaleźć kilka historii o Midasie. Niestety żadna z nich nie świadczy na korzyść władcy.

Pamiętajmy, zatem, że nazwa to również emocje. Ale skojarzenie musi być spójne z przesłaniem firmy. Firma cukiernicza - przyjemność, sklep ze sprzętem komputerowym - profesjonalizm, studio graficzne - kreatywność i tym podobne.


Ad 4) Czytelność

Ostatnim aspektem, jaki poruszymy w dzisiejszym artykule będzie czytelność nazwy. Przez wiele osób sprawa ta jest niedostrzegana. Jednak w kontekście powielania nazwy na różnych nośnikach i tworzenia znaku graficznego firmy jest to sprawa istotna. Dobrze dobrana nazwa firmy powinna być czytelna na pierwszy rzut oka. Nie może sprawiać trudności w rozróżnianiu znaków i zmuszać odbiorcy do jej przeliterowania. Powinna również dobrze wyglądać pod względem graficznym, co znacznie ułatwi zaprojektowanie dobrego logo w dalszym etapie prac nad wizerunkiem firmy. Problemem może być użycie zbyt długiej nazwy, lub zlepka inicjałów i wyrazów, np. "Pracownia Projektowo-Architektoniczna Zielone Ogrody" lub "DB Agro". Rozwiązaniem może być użycie nazwy skróconej "Zielone Ogrody" lub "Agro" i używanie sloganu do przybliżenia działalności firmy.

Przeanalizowaliśmy, zatem zagadnienia, na które warto zwrócić uwagę przy tworzeniu nazwy firmy. W następnym artykule zajmiemy się kolejnym etapem tworzenia profesjonalnego wizerunku firmy - projektowaniem logo.


Anna Monika Gurba
Senior Graphic Designer
Studio Graficzne "RedFox"
www.grafikdowynajecia.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Nowe trendy w Digital Signage

Nowe trendy w Digital Signage


Autor: Anna Mur


Rozwiązania digital signage odważnie weszły na polski rynek reklamowy. Początkowe analizy wróżyły im dynamiczny rozwój, a branżowi specjaliści śmiało ogłaszali zmierzch tradycyjnych mediów.


Potem, może na skutek kryzysu gospodarczego, a może po prostu po opadnięciu pierwszych emocji związanych z cyfrową reklamą wzrost wydatków na DS przyhamował, przekreślając jednocześnie szanse na osiągnięcie prognozowanych przez CR Media Consulting w 2009 roku wyników. Jako, że aktualnych, krajowych badań nt. branży DOOH wciąż brakuje, aby choć w przybliżeniu przewidzieć kierunek jej rozwoju musimy posiłkować się zagranicznymi publikacjami. Wydany w 2010 roku przez Digital Signage Association raport 'Digital Signage Future Trends' jednoznacznie wskazuje na dalszy rozwój tego sektora – z jednej strony ponad 50% przebadanych respondentów planuje zwiększyć swoje budżety przeznaczone na cyfrową reklamę, z drugiej - 80% dostawców zamierza rozbudować swoje sieci o nowe nośniki.

Wśród powodów, dla których firmy decydują się na zwiększenie inwestycji w zakresie DS, oprócz tak oczywistych zalet jak oszczędność kosztów, ogromna elastyczność w zakresie kontentu, czy możliwość wyróżnienia się na tle konkurencji, ponad 50% badanych wskazała na doznania, jakich doświadcza klien podczas kontaktu z przekazem marketingowym. Reklama na nośnikach cyfrowych, jak żadna inna potrafi nie tylko przyciągnąć jego uwagę, ale również wciągając w interakcję, zatrzymać na tyle długo, aby stworzyć odpowiednią atmosferę dla skutecznej komunikacji. Naszym zdaniem to właśnie ta cecha, tj. łatwość budowania zaangażowania odbiorcy, najbardziej wpłynie na kierunek rozwoju nośników DS. Jest to opinia w pełni spójna z tezami raportu DSA, według którego głównymi czynnikami mającymi zyskać na znaczeniu w kontekście reklamy cyfrowej w najbliższym czasie są interaktywność oraz technologia wielodotykowa.

Z całej gamy rozwiązań pozostających do dyspozycji reklamodawców wymienić można chociażby: podłogi i ściany interaktywne oraz ekrany MultiTouch i stoły dotykowe. Pierwsze działają w oparciu o czujniki podczerwieni lub kontrolery wykrywające ruch, dzięki czemu wyświetlane na ekranach (np. LCD czy LED) reklamy reagują na przechodzące osoby animując się w określony sposób. Każdy może samodzielnie odsłonić lub pokolorować promocyjne zdjęcie, poodbijać wirtualne, ruchome logo lub włączyć projekcję spotu reklamowego przechodząc tylko obok ekranu. Nośniki te doskonale sprawdzają się również jako interaktywne gry, w których widzowie mogą kopać piłkę, łapać spadające przedmioty lub odbijać animowanego ping-ponga, a wszystko z odpowiednio dopasowaną do konkretnej firmy grafiką. Ekrany i stoły MultiTouch to urządzenia, które doskonale sprawdzają się w przypadku obszerniejszych prezentacji firmowych, lub produktowych. Nośniki te dają użytkownikom możliwość przeglądania wysokiej jakości fotografii i filmów, przestrzennych schematów, opisów i stron www. Niezwykle intuicyjna nawigacja sprawia, że kontakt z reklamą staje się dla użytkownika zabawą i interesującym doświadczeniem. Dzięki rozwiązaniom dotykowym, klient aktywnie angażuje się w przekaz i sam dobiera interesujące go treści, co skutkuje większą uwagą i zainteresowaniem. Permisywny charakter nośników wykorzystujących technologię MultiTouch czyni tą formę promocji mniej inwazyjną i natrętną, a tym samym wpływa na jej pozytywną ocenę w oczach konsumentów.

Z naszego doświadczenia wynika, że systemy wciągające odbiorców w zabawę i umożliwiające interakcję z nośnikiem, czy to poprzez ruch czy dotyk znacząco poprawiają zapamiętywalność prezentowanych treści. Zmieniając odbiorcę reklamy w jej aktywnego i zaangażowanego uczestnika możemy wpłynąć na skuteczność oddziaływania komunikatu reklamowego.

Potwierdzają to badania przeprowadzone na przełomie maja i czerwca 2010 r. przez niezależny instytut badawczy Business Process Institute na grupie ponad 800 respondentów – klientów sieci Multikino wychodzących z seansów filmowych. Blisko 67% z nich deklarowała, że widziała reklamy animowane na podłodze interaktywnej, podczas gdy reklama on-screen została zauważona jedynie przez 50% badanych. Dla porównania - żadna inna forma promocji obecna w kinie (roll-upy, plakaty, reklama przy kasie, itp.) nie osiągnęła wyniku większego niż 16%. Z udzielonych przez respondentów odpowiedzi wynika również, że reklamodawcy obecni na interaktywnej podłodze byli najczęściej zauważani spośród wszystkich promujących się w tym czasie w kinie. Nazwa marki promującej swoją ofertę na interaktywnej reklamie podłogowej była spontanicznie wymieniana przez 43% respondentów w sytuacji, gdy na nośniku obecny był tylko jeden reklamodawca oraz przez 33% respondentów, jeśli wyświetlano reklamy trzech firm. Świadomość wspomagana w analogicznych warunkach wzrasta do niemal 90% oraz 50%.

Kończąc statystyki należy zaznaczyć, że zdecydowana większość respondentów wyraziła pozytywną ocenę interaktywnej reklamy – na pytanie o opinie na temat takiej formy promocji, ponad 80% badanych udzieliło odpowiedzi 'podoba mi się' lub 'bardzo mi się podoba'. Oznacza to, że konsumenci zwyczajnie lubią reklamę na interaktywnych nośnikach DS, co w kontekście informacji o wszechobecnym clutterze czy rekordowo wysokich wskaźnikach irytacji reklamą jest niezwykle istotne. Na rynku reklamy poszukuje się mediów dobrze dopasowanych i angażujących, publikę, a taki właśnie jest DOOH.

Rekordowo wysoką popularność nośników DOOH wśród konsumentów dodatkowo możemy tłumaczyć podstawową marketingową regułą: aby produkt odniósł sukces musi dostarczyć odbiorcom realnej korzyści. W przypadku Digital Signage, korzyść ta może przyjąć postać nie tylko aktualnej informacji, atrakcyjnej kreacji, czy też doznań emocjonalnych (wywołanych np. poprzez wyświetlane na interaktywnych nośnikach gry i zabawy) - w odróżnieniu od tradycyjnego outdooru współczesny Digital Signage to nowoczesne instalacje udostępniające użytkownikom porty ładujące telefony komórkowe, darmowy dostęp do Wi-Fi, kamery oraz aplikacje łączące się z portalami społecznościowymi. Integracja rozwiązań DS z innymi multimedialnymi kanałami, takimi jak wspomniane social media, Internet czy marketing mobilny to naszym/moim zdaniem kolejny umacniający się trend.

Ogromne zainteresowanie największych reklamowdawców interaktywnym i dotykowym DOOH, upowszechnianie się tych rozwiązań oraz adaptowanie ich przez inne niż reklamowa branże (m.in. eventową, muzealną, gastronomiczną), może dawać nam nadzieję na dalszy postep w zakresie wykorzystywanych rozwiązań. Cyfryzacja przekazu reklamowego, informacyjnego, czy edukacyjnego wydaje się być nieuchronna, a biorąc pod uwage tempo zmian zachodzących w technologicznym świecie może nastąpić szybciej niż nam się wydaje.


Aduma prowadzi sprzedaż nośników interaktywnych, systemów dotykowych wraz z całym oprogramowaniem, a także oferuje wynajem produktów pod różnego rodzaju kampanie, eventy, targi. Sztandarowymi produktami firmy są : podłoga interaktywna iFoot, ściana interaktywna, stół interaktywny, bar interaktywny, witryna interaktywna, kinowa gra interaktywna, technologia dotykowa, plazmy bezszwowe.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.