sobota, 25 października 2014

Mocne katalogi stron internetowych

Mocne katalogi stron internetowych


Autor: kubarefer


Każdy właściciel strony internetowej wie, jak ważna jest jej reklama w sieci. Strona, która nie jest reklamowana, nie ma możliwości, by odnaleźli ją czytelnicy. Z pomocą autorom stron wiele lat temu przyszły katalogi stron internetowych.


Choć firma Google już dawno stwierdziła, że katalogi stron (tzw. qlweby) nie mają większego wpływu na reklamę internetową stron i co za tym idzie, pozycje strony w wynikach wyszukiwania Google, to dobrzy webmasterzy wciąż używają mocnych katalogów stron, by poprawić pozycję serwisów w wyszukiwarce Google, Bing czy wp.pl oraz onet.pl.

Czym są mocne katalogi stron?

Przede wszystkim, miejmy jasność, ze dobre i mocne katalogi stron tworzone są dla użytkowników internetu, a nie dla robota Google, który ustala pozycję w wyszukiwarce. Mocny katalog powinien zatem stanowić wartość dla użytkownika internetu i sprawiać, że będzie on odwiedzał katalog z własnej woli w poszukiwaniu cennych informacji o ciekawych witrynach internetowych.

Zatem autorzy mocnych katalogów stron powinni dbać o wartość merytoryczną swoich serwisów i dodawać do nich tylko i wyłącznie strony o dużej wartości dla czytelników. Pozycjonerzy, którzy chcą poprawić pozycję słabej strony w internecie i zareklamować ją za darmo, często korzystają z katalogów, które mają wysoki PR. PR (czyli Page Rank) to określenie używane przez Google, stanowiące dziesięciostopniową skalę, pozwalające na określenie wartości merytorycznej witryny.

Im większy wskaźnik PR, tym wartościowsza witryna dla użytkownika.

Mocne katalogi w polskim internecie.

Do najmocniejszych katalogów w polsce należą oczywiście te, sygnowane adresami wielkich portali. Katalogi te, dzięki reklamie swojego portalu-matki mają możliwość dotarcia do bardzo dużej liczby internautów. Jest także kilka innych katalogów, które pozwalają zupełnie za darmo zareklamować się w internecie. Dodając swoją stronę do jednego z tych katalogów (i uzupełniając wpis o pełny i stylistyczny opis strony) możemy liczyć na wyższe pokazywanie się naszej witryny w wynikach Google.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Strategia marketingowa – więcej niż modny slogan

Strategia marketingowa – więcej niż modny slogan


Autor: Agnieszka Nowacka


Dlaczego agencje reklamy tak często używają tego patetycznego słowa ? Nad tym zastanawiał się pewnie niejeden właściciel przedsiębiorca, który postanowił zlecić kampanię reklamową.


Szczególnie jeśli zatrudniał u siebie specjalistę od marketingu, który nawet nigdy nie kreślił mu wizji jakichś jakichś strategii czy taktyk, tylko po prostu zajmował się “robieniem reklam”.

Prawdopodobnie dlatego, że zarówno sam marketing jak i strategia marketingowa to wcale nie to samo co jednorazowa akcja reklamowa. Kampania, ulotki, direct mail czy jakakolwiek inna forma promocji są ( a przynajmniej powinny być) ostatnim ogniwem, pochodną strategii, a nie głównym obiektem działań.


Elementy - nie tylko komunikacja

Ustalając strategię zaczynamy od produktu - szukamy jego mocnych (najlepiej unikalnych) cech, które należy wyeksponować, zastanawiamy się jakie potrzeby zaspokaja, kto i dlaczego jest jego potencjalnym odbiorcą. Na końcu łączymy te elementy w spójna wizję. Na przykład : produkujemy skuteczny proszek do prania (mocna cecha), który możemy sprzedawać w dobrej cenie (skuteczność + niska cena = charakterystyka produktu). Zaspokaja on potrzebę posiadania produktu dobrej jakości (oraz bardziej przyziemne potrzeby, jak skuteczne upranie ubrań) oraz pozwoli naszemu potencjalnemu klientowi poczuć się zaradnym (a może nawet sprytnym) człowiekiem (w końcu nie dał się nabić w balona i nie przepłacił). Teraz należy się zastanowić gdzie są nasi klienci i jak do nich dotrzeć. Znając potrzeby zaradnej gospodyni oraz wartości jakimi ona się kieruje, będziemy wiedzieć, że ogląda raczej popularne seriale niż programy kulturalne ( przecież po dniu pełnym troski o doczesny byt należy odpocząć, a “pegaza” można zostawić znudzonym studentom). Więc reklama oparta na motywie niezwykle modnej w tym sezonie w warszawskich klubach berlińskiej dekadencji raczej jej nie przekona. Co więcej nawet do niej nie dotrze jeśli zamieścimy ją w ekskluzywnym piśmie kobiecym. Tę oczywistą prawdę zna każda agencja marketingowa, a niekoniecznie pamiętają o niej specjalista ds marketingu, który zajmuje się równocześnie kilkoma rożnymi rzeczami.

Jak nie mówić, a sprzedawać?

Strategia odpowiada na pytania co, jak i komu sprzedać oraz jak się komunikować. Dzięki niej nie wysyłamy przekazu reklamowego “w kosmos” i nie wyrzucamy pieniędzy w błoto, a trafiamy do grupy , która rzeczywiście może kupić nasz produkt. Jeśli przemyślimy kilka rzeczy, to nie stracimy czasu i pieniędzy na przygotowanie loterii dla osób, które nie lubią brać udziału w konkursach. Unikniemy nieskutecznych form promocji ( dobrym przykładem takich pomyłek są np. programy lojalnościowe w przypadku produktów, które ludzie kupują raz na 2 - 3 miesiące : kto po takim czasie będzie pamiętał o jakichś kartach i punktach? ), źle skierowanej reklamy mobilnej czy grafiki reklamowej, która nie trafi w gusta naszych klientów.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Reklama na bilbordach

Reklama na bilbordach


Autor: Tomasz Sołtys


Reklama otacza i atakuje nas zewsząd. Nie ma miejsca gdzie można się przed nią schronić. Reklama jest w gazetach, radiu, telewizji. Najbardziej znamy tę formę reklamy z telewizji. Przecież telewizor to jedno z urządzeń, które posiada ponad osiemdziesiąt procent polskich gospodarstw.


Nic więc dziwnego, że każdy kojarzy reklamy. Niektóre są dobre, zaskakują dobrym pomysłem, śmieszą. Takie można nawet oglądać z przyjemnością ale niestety większość reklam w Polsce po prostu jest na żenująco niskim poziomie, który nie zmienił się od czasu lat dziewięćdziesiątych.

Inna forma reklamy, którą Polacy doskonale znają i siłą rzeczy się z nią spotykają to reklama na bilbordach. W każdym wielkim polskim mieście i nie tylko. Przy polskich drogach. Na słupach bilbordowych, na domach, na blokach. Wszędzie można dostrzec bilbordy, które przekazują różne treści. Czasem to reklamy są ogromne. I człowiek zastanawia się w jaki sposób i na jakich wielkich drukarkach to musiało zostać wydrukowane. A więc profesjonalne drukarnie, czyli takie, które drukują wszystko posiadają specjalistyczny sprzęt albo prasy drukarskie albo drukarki, które potrafią wydrukować druk solwentowy, zwany również drukiem wielkoformatowym. To oczywiście kosztuje niemałe pieniądze, ale jeśli jakaś firma decyduje się rozpocząć kampanię reklamową, której jednym z nośników będą bilbordy to raczej nie będzie oszczędzać i w budżecie ma przeznaczone na to środki.

Duże drukarnie tak naprawdę utrzymują się właśnie z takich zleceń. Ciężko bowiem jest w dzisiejszym środowisku drukarskim. Wydawanie książek często wiąże się z tym, że wydawcy nie płacą od razu i na pieniądze trzeba trochę lub nawet bardzo długo czekać. A agencje reklamowe z reguły w takich przypadkach nie oszczędzają i płacą dobre pieniądze za dobrze wykonaną pracę. Na przykład jeśli jakieś studio reklamy otrzyma zlecenie na zaprojektowanie takiej lub innej kampanii. I kiedy już przygotuje tą kampanię, która zostanie zaakceptowana przez klienta musi wybrać rodzaj mediów na jakich zostanie umieszczona reklama.

Oczywiście każdy rodzaj mediów wymaga odmiennej koncepcji. Pomysł pasujący do telewizji niekoniecznie będzie pasował do radia. Na bilbordzie można pokazać jedynie obraz i słowa. Studio reklamy może mieć ciężki orzech do zgryzienia w przypadku gdy niezbyt dobrze przemyśli swoją strategię i rodzaj wykorzystanych mediów.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Przypinki jako forma reklamy

Przypinki jako forma reklamy


Autor: Tomasz Sołtys


Znaczki reklamowe typu przypinka stały się ostatnio bardzo popularne wśród osób zajmujących się marketingiem. Coraz więcej osób sięga po te niewielkie, okrągłe znaczki we wszelkich kampaniach wyborczych, przy okazji imprez plenerowych, czy wielu innych wydarzeń. Powód? Przypinki rzucają się w oczy.


Przypinki mocuje się najczęściej za pomocą agrafki. Inne nazwy tych gadżetów reklamowych to badziki, buttony, pinsy czy plakietki. Przypinki mogą mieć różne średnice – od 25mm do nawet 75mm. Znaczki te najczęściej przypina się korzystając z agrafki, jednak elementem mocującym może być również magnes czy wsuwka. Na przypinkach zaprezentować można dowolną grafikę – może to być hasło czy slogan reklamowy, czy jakiś produkt, który chcemy reklamować. Wszystko tak naprawdę zależy od naszych celów i potrzeb. Przypinki już od dłuższego czasu cieszą się sporą popularnością wśród osób zajmujących się marketingiem. Wszystko za sprawą dwóch czynników – skuteczności oraz ceny. Wysoka skuteczność w połączeniu z niskim kosztami produkcji przypinek powodują, że coraz więcej osób decyduje się wykorzystać te niewielkie znaczki przy okazji kampanii reklamowych.

Chcąc zakupić badziki warto zwrócić uwagę na kilka czynników świadczących o ich jakości. Po pierwsze, solidne badziki powinny być pokryte folią ochronną, które zabezpieczy prezentowaną na nich grafikę przed ścieraniem. Po drugie, materiał z jakiego wykonana jest przypinka. Z całą pewnością nie warto kupować plastikowych znaczków. Po trzecie, jakość druku obrazka. By przypinka spełniała swoją rolę jako reklamy grafika na niej prezentowana musi być najwyższej jakości. Przypinki spełniające wymienione warunki z całą pewnością będą przez długi czas spełniać swoją rolę.

Gdzie najlepiej zakupić przypinki? Jeżeli chcemy wykorzystać badziki w kampaniach marketingowych to z cała pewnością będziemy potrzebowali sporej ilości znaczków. Dlatego najkorzystniej skorzystać z usług hurtowni, gdzie im większe zamówienie tym niższa cena. Ponadto wiele hurtowni oferuje możliwość negocjowania ceny.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak zareklamować małą firmę w internecie?

Jak zareklamować małą firmę w internecie?


Autor: kubarefer


Reklama małej firmy w internecie to bardzo łatwa sprawa. Jeśli wiemy, jakich klientów szukamy i nie spodziewamy się od razu milionowego zwrotu z inwestycji, możemy w bardzo łatwy i tani sposób zaistnieć w internecie.


Reklama firmy w internecie powinna oczywiście rozpocząć się od budowy serwisu internetowego, który byłby choćby wizytówką naszych usług i możliwością kontaktu z siedzibą naszego przedsiębiorstwa. Na szczęście dziś mamy możliwość budowy strony internetowej za darmo w wielu serwisach blogowych lub umieszczenie strony na własnym serwerze automatycznie.

Budowa strony nie pomoże nam jednak w żaden sposób, jeśli nasi klienci nie zauważą, że taką stronę posiadamy. Należałoby więc zareklamować stronę w internecie, by klienci zaczęli ją odwiedzać i dowiadywać się o naszych produktach i usługach.

Jak zareklamować stronę za darmo?

Spory ruch w internecie generują w dzisiejszych czasach wyszukiwarki (takie jak Google, Bing, czy wyszukiwarka Onetu lub Wirtualnej Polski). O tym, na jakiej pozycji strona znajdzie się po wyszukaniu danego hasła decyduje algorytm napisany przez projektantów wyszukiwarki. Na większość algorytmów ma jednak spory wpływ ilość linków przychodzących do strony z zewnątrz. Czyli im więcej innych stron lub blogów linkuje do naszej strony, tym wyżej ukazuje się ona w internecie.

Dodawanie linków do naszej strony z innych stron jest częścią procesu pozycjonowania strony. Aby samemu w prosty sposób podnieść pozycję strony w wyszukiwarkach, powinniśmy skorzystać z reklamy internetowej w katalogach stron. Są to bazy serwisów internetowych, pogrupowane w kategorie, na których użytkownicy internetu mogą odnaleźć strony godne uwagi. Strona przed dodaniem do bazy jest sprawdzana przez moderatora który decyduje, czy strona jest warta uwagi jego użytkowników.

Reklama w mediach.

Wejścia na naszą nową stronę internetową to też wejścia bezpośrednie. Jeśli ktoś zapamiętał nasz adres i wbił dgo do przeglądarki internetowej, to jego wejście na naszą witrynę nazywamy właśnie wejściem bezpośrednim. Takie odwiedziny stron są bardzo ważne z punktu widzenia reklamy internetowej. Serwis jest przecież popularniejszy, im więcej osób odwiedza go bezpośrednio (czyli pamięta jego adres nawet gdy nie korzysta z internetu).

Powinniśmy zatem zadbać nie tylko o reklamę internetową, ale o taką reklamę w innych mediach. Reklama w lokalnej gazecie, na której ukaże się nasz adres internetowy, może zdziałać naprawdę wiele. Odwiedzający nasz serwis będą pewni marki naszego przedsiębiorstwa i chętniej dokonają zakupu towarów lub usług.


źródło: serwis reklamy internetowej www.reklamainternetowa.com

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.